We wtorek użytkownicy popularnej wyszukiwarki na głównej stronie zobaczą kota siedzącego na parapecie. Jest to nawiązanie do jednego z wierszy polskiej noblistki - "kot w pustym mieszkaniu".Jak podkreślają znawcy literatury, Wisława Szymborska była mistrzynią słowa i subtelnego humoru. Czesław Miłosz mówił, że w poezji przemawiała "chowając swoje prywatne sprawy dla siebie, poruszając się w pewnej od nas odległości, ale zarazem odwołując się do tego, co każdy zna z własnego życia".Była poetką, tłumaczką, eseistką, członkiem założycielem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, członkiem PAU, PEN Clubu oraz Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury. Jak ognia unikała publicznych wystąpień i oficjalnych uroczystości, nie lubiła udzielać wywiadów. Maria Wisława Anna Szymborska przyszła na świat 2 lipca 1923 r. na Prowencie - obecnej części Kórnika (Wielkopolska). Gdy miała dwa lata, rodzina przeniosła się do Torunia, a w 1929 r. Szymborscy zamieszkali w Krakowie. Wisława uczęszczała do Gimnazjum sióstr Urszulanek, maturę zdała w czasie okupacji na tajnych kompletach. Po wojnie rozpoczęła studia polonistyczne, a rok później socjologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale rzuciła je dla pracy zarobkowej w redakcjach czasopism kulturalnych. Od 1953 r. do 1981 r. Szymborska pracowała w krakowskim "Życiu Literackim", gdzie prowadziła dział poezji, a od 1960 r. wspólnie z Włodzimierzem Maciągiem rubrykę "Poczta Literacka". W tym piśmie Szymborska zaczęła publikować cykl felietonów "Lektury nadobowiązkowe", które potem ukazywały się w "Piśmie", "Odrze" a od 1993 w "Gazecie Wyborczej". Jako poetka Szymborska zadebiutowała w marcu roku 1945 wierszem "Szukam słowa", opublikowanym w dodatku pt. "Walka" do "Dziennika Polskiego". Jej pierwszy tomik wierszy to "Dlatego żyjemy" (1952). Wydane w czasach apogeum stalinizmu wiersze noszą piętno swej epoki. Po śmierci Józefa Stalina w specjalnym numerze "Życia Literackiego" ukazał się wiersz "Ten dzień", za który poetka była później zaciekle atakowana. Po latach Szymborska tłumaczyła się z akcentów socrealistycznych w swoich wczesnych wierszach mówiąc, że w tamtym okresie sympatyzowała z ustrojem bo "kochała ludzkość w całości, by po latach docenić wartość kochania poszczególnych jednostek". W pewnym sensie dopiero wydany w roku 1957 r. tom "Wołanie do Yeti" stał się właściwym debiutem poetki. Kolejne tomy jej wierszy to: "Sól" (1962), "Sto pociech" (1967), "Wszelki wypadek" (1972), "Wielka liczba" (1976), "Ludzie na moście" (1986), "Koniec i początek" (1993), "Chwila" (2002), "Dwukropek" (2005) i "Tutaj" (2009). Po śmierci poetki nakładem wydawnictwa a5 ukazał się tomik "Wystarczy" (2012). Jednym z najbardziej znanych wierszy Szymborskiej jest "Nic dwa razy" ("Nic dwa razy się nie zdarza - red.). Utwór do jego słów miała w swoim repertuarze Kora i Maanam, a wcześniej Łucja Prus. W programie nauczania w szkole podstawowej przez wiele lat był wiersz "Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej", z którego pochodzi cytat: "Tyle wiemy o sobie,/ ile nas sprawdzono". Ogromną popularność zyskał też "Kot w pustym mieszkaniu". Wiersze Wisławy Szymborskiej zostały przetłumaczone na ponad 40 języków. W 1990 r. poetka otrzymała Nagrodę im. Zygmunta Kallenbacha - wieloletniego prezesa Fundacji Kościelskich - za tom "Ludzie na moście", który został uznany za najlepszą książkę minionej dekady. Rok później Szymborska dostała Nagrodę im. Goethego. W 1995 r. otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i została laureatką prestiżowej w krajach niemieckojęzycznych Nagrody Herdera. W 1996 r. poetka dostała nagrodę polskiego PEN Clubu oraz literacką nagrodę Nobla. W uzasadnieniu werdyktu członkowie Szwedzkiej Akademii napisali, że nagrodę przyznano "za poezję, która z ironiczną precyzją odsłania prawa biologii i działania historii we fragmentach ludzkiej rzeczywistości". "Jestem oszołomiona, jestem uradowana, jestem przestraszona" - powiedziała poetka w pierwszym wywiadzie po otrzymaniu informacji o przyznaniu jej Literackiej Nagrody Nobla. Popularność związana z Noblem była dla Wisławy Szymborskiej ciężka do zniesienia, przyjaciele dzielili jej życie na dwa etapy: przed i po "tragedii sztokholmskiej". W 2001 r. została członkiem honorowym American Academy of Arts and Letters (Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury). Wśród wielu wyróżnień, jakimi została uhonorowana są: honorowe obywatelstwo Krakowa i Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Mężem poetki był w l. 1948-54 poeta, tłumacz, krytyk literacki Adam Włodek, później przez lata była związana z pisarzem Kornelem Filipowiczem. Prywatnie Szymborska uwielbiała literackie zabawy - z radością tworzyła limeryki i żartobliwe gatunki literackie: "lepieje", "moskaliki" i "odwódki". Z fragmentów starych ilustracji, naklejanych na kartki robiła wyklejanki, które potem wysyła do przyjaciół i znajomych. W roku 2003 część tej prywatnej twórczości ukazała się w książce "Rymowanki dla dużych dzieci" (a5). Poetka podziwiała malarstwo Jana Vermeera, lubiła piosenki Elli Fitzgerald, filmy Woodego Allena. Zbierała bibeloty, przyjaciele wiedzieli, że lubi dostawać śmieszne przedmioty i jest wielbicielką "wyrafinowanego" kiczu. Część tych "rupieci" - jak sama je nazywała - można oglądać na wystawie "Szuflada Szymborskiej" w krakowskim Muzeum Narodowym. W styczniu 2011 r. została odznaczona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderem Orła Białego. Po raz ostatni czytała publicznie swoje wiersze w maju 2011 na 2. Festiwalu Miłosza. Wisława Szymborska zmarła 1 lutego 2012 r. w swoim mieszkaniu, we śnie. Została pochowana w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Literacką spuścizną poetki opiekuje się powołana na mocy jej testamentu fundacja, której prezesem jest Michał Rusinek - wieloletni sekretarz Wisławy Szymborskiej. Fundacja Wisławy Szymborskiej ustanowiła nagrodę poetycką jej imienia, która po raz pierwszy zostanie wręczona 16 listopada. Kapituła nominowała do nagrody pięciu autorów wydanych w minionym roku tomików poetyckich: Justynę Bargielską, Krystynę Dąbrowską, Łukasza Jarosza, Krzysztofa Karaska i Jana Polkowskiego. Zwycięzca otrzyma 200 tys. zł.