Jak poinformował burmistrz Szczucina Jan Sipior, wyrwa ma około 20 metrów szerokości. Stanowi poważne zagrożenie dla całej gminy, która liczy 18 miejscowości. Mieszkańcy ewakuowani są z miejscowości: Słupiec, Załuże, Maniów, Wola Szczucińska, Borki, Dąbrowice. Początkowo ewakuacja szła opornie, bo ludzie nie wierzyli w zagrożenie i nie chcieli opuszczać swoich domów. Jak powiedział Sipior, obecnie coraz więcej osób opuszcza swoje domostwa. Korzystają ze schronienia zorganizowanego przez samorząd w sąsiedniej gminie Dąbrowa Tarnowska lub zatrzymują się u rodziny lub znajomych. W akcji uczestniczą strażacy i wojsko. Według burmistrza wody na terenie gminy przybywa. Ratownicy nie mogą się uporać z wyrwą w wale, ponieważ nie ma do niej dojazdu od strony lądowej. Teraz czekają na pomoc śmigłowca, który mógłby z powietrza zrzucać w wyrwę worki z piaskiem. - Wykorzystywaliśmy takie rozwiązanie dwa tygodnie temu, ale z miernym skutkiem. Liczymy, że teraz uda się przynajmniej trochę zatamować wodę - zaznaczył Sipior. Małopolska walczy z powodzią - zobacz sytuację w innych miejscowościach tego województwa