W Annopolu poziom wody w Wiśle od północy obniżył się o ok. 40 cm i w sobotę rano rzeka przekraczała jeszcze stan ostrzegawczy o kilkanaście centymetrów. Stany ostrzegawcze przekroczone były też w Puławach - o 144 cm i w Dęblinie - o 94 cm. W związku z opadaniem wody starosta powiatu kraśnickiego odwołał w sobotę alarm przeciwpowodziowy w gminie Annopol - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. W gminie nadal obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. W pozostałych nadwiślańskich gminach Lubelszczyzny - Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków, Kazimierz Dolny, Janowiec, Puławy, Stężyca - obowiązuje jeszcze alarm przeciwpowodziowy. Opadanie Wisły powoduje, że woda z trzech rozlewisk na Lubelszczyźnie - powstałych po przerwaniu wałów w gminach Wilków, Annopol i Janowiec - z powrotem wlewa się do rzeki. Jak powiedział dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego Włodzimierz Stańczyk wody w rozlewiskach jest jeszcze bardzo dużo. W gminie Wilków i Janowiec do wielu miejsc jeszcze można się dostać tylko łódką. - Ona dość intensywnie spływa przez wyrwy w wałach do Wisły. Kiedy ten grawitacyjny spływ się spowolni, będziemy wodę z rozlewiska do rzeki wypompowywać - dodał. Tam, gdzie to możliwe, w miejscowościach na obrzeżach rozlewisk, strażacy rozpoczęli już wypompowywanie wody. - W miarę opadania wody, tam gdzie to możliwe, wypompowujemy wodę z posesji, aby ludzie mogli już wracać do domów. Jednak takich sytuacji jest jeszcze niewiele, musimy czekać na większy spadek poziomu wody - powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Ryszard Starko. Jak dodał Starko, na Lubelszczyźnie pozostała pompa o bardzo wysokiej wydajności sprowadzona z Holandii po przejściu pierwszej fali powodziowej. Niebawem ma ona być znów użyta. - Spodziewamy się także, że dotrą do nas dwie pompy z Niemiec - zaznaczył Starko. Strażacy nadal monitorują wały przeciwpowodziowe w Kępie Soleckiej Kępie Gosteckiej, w Parchatce i okolicach Janiszowa. Na Lubelszczyźnie powódź objęła łącznie 55 miejscowości, pod wodą znalazło się blisko 140 km kw. terenów nadwiślańskich. Największe rozlewisko - około stu km kw.- obejmuje niemal całą gminę Wilków oraz część gminy Łaziska. W sumie w Lubelskiem zalanych lub podtopionych zostało 3250 gospodarstw, najwięcej - 1900 - w gminie Wilków. Sanepid ostrzega mieszkańców terenów zalanych przed jedzeniem żywności, która miała jakikolwiek kontakt z wodą powodziową, apeluje o picie wody butelkowanej. Na terenach powodziowych jest wysokie ryzyko zachorowań na różne choroby m.in. salmonellozę, dur brzuszny czy zatrucia. Poszkodowanym przez powódź mieszkańcom lubelskiego Powiśla wypłacane są systematycznie zasiłki w wysokości do 6 tys. zł. Do piątku w Lubelskiem pomoc taką otrzymało już blisko 900 rodzin na łączną kwotę prawie 4,7 mln zł.