Podczas konferencji prasowej pod Sejmem Gawkowski odniósł się do kwestii zawierania koalicji w wyborach parlamentarnych. "Wiele partii politycznych mówiło o koalicjach, a tak naprawdę dzisiaj nie mamy żadnych rozwiązań, które pokazywałyby, że mamy pomysł na to, jakie powinny być bloki polityczne" - powiedział polityk. "Wiosna Roberta Biedronia chciała przekazać informację, że jest na końcu negocjacji lewicowych i jeszcze w tym tygodniu, mamy nadzieję, spotkają się liderzy partii politycznych na lewicy, którzy złożą deklarację startu w wyborach parlamentarnych 2019 r. Uważamy, że czas na negocjacje się skończył" - dodał. Dopinanie koalicji lewicowej "Dzisiaj nie powinniśmy rozmawiać o tym, co zrobić, żeby być razem, tylko jak zrobić, żeby pokonać Prawo i Sprawiedliwość programem, wizją Polski i wizją tej nieudolnej polityki, która była przez cztery lata" - podkreślił Gawkowski. Jak dodał, "najbliższe dni to już dopinanie koalicji lewicowej". "Uważamy, że start w takich blokach, które się już dziś wykrystalizowały, daje szanse na to, że możemy walczyć nie tylko o to, żeby być, ale żeby wygrać na jesieni wybory" - oświadczył. Dopytywany, czy trwają rozmowy Wiosny z SLD i Lewicą Razem, polityk potwierdził. "Trwają takie rozmowy i myślę, że one są na finale, że najbliższe godziny i dni zdecydują o tym, kiedy ogłosimy państwu projekt budowy wspólnego komitetu lewicy" - zapowiedział. Gawkowski zapytany, czy Wiosna odrzuca pójście w koalicji z Platformą Obywatelską, odpowiedział: "Mamy wrażenie, że dzisiaj nie toczy się żadna dyskusja dotycząca tego, że ta koalicja ma być zawarta. My chcielibyśmy tej koalicji, cały czas jej chcemy. Odnosimy jednak wrażenie, że to kończy się tylko na słowach, tutaj nie ma żadnych czynów". "Na lewicy podejmujemy już takie czyny, będą spotkania, które mają zamykać uzgodnienia koalicyjne i to jest dobry prognostyk, bo się okazuje, że są partnerzy, którzy chcą, to mogą wyjść z inicjatywą" - powiedział. "Jeżeli Platforma Obywatelska powie, że chce (iść) z całą lewicą i wspólnie uczestniczyć w wyborach, to oczywiście jest takie pole do rozmowy, ale mam wrażenie, że przeciągamy bardziej czas po to, żeby leczyć snem, niż po to, żeby dopinać tę koalicję" - mówił. Pytany, co w przypadku, jeżeli SLD pójdzie do wyborów wspólnie z Koalicją Obywatelską, odpowiedział: "Mam wewnętrzne poczucie, przekonanie, że przyjaciele nasi z Sojuszu Lewicy Demokratycznej wiedzą doskonale, że ten czas na decyzje nadchodzi i w tym tygodniu lewicowa koalicja ma szansę się dopinać". Szeroka lista opozycyjna Dopytywany, czy Wiosna czeka na Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej, który ma określić formułę startu w wyborach, powiedział, że nikt na lewicy nie czeka na decyzję PO. "Wszyscy robimy już swoje. Ostatnie dni były bardzo owocne w spotkania, rozmowy, a przede wszystkim w decyzje, więc jestem przekonany, że jeżeli Platforma zechce, to my się porozumiemy. Jak nie, to nasza gotowość będzie wyrażona deklaracją w tym tygodniu" - zaznaczył Gawkowski. Przypomniał również, że przed dwoma tygodniami Wiosna przedstawiła koncepcję budowania szerokiej listy opozycyjnej. "Nie dostrzegamy dzisiaj ostatecznych decyzji w tej sprawie, pomimo, że do ogłoszenia wyborów zostało już tylko dwa tygodnie. Mamy wrażenie, że to jest przeciąganie czasu po to, żeby osłabić partnerów w możliwości startowania, a nie wspólna chęć pokonania Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział polityk. Gawkowski zapytany, czy lider Wiosny Robert Biedroń wystartuje w wyborach parlamentarnych, odpowiedział, że jest przekonany, że "wszyscy liderzy partii politycznych będą startowali w tych wyborach".