- Wprowadzimy takie przepisy, że każdy homofob, który żeruje na najniższych instynktach i zagraża bezpieczeństwu osób LGBT, zostanie ukarany, z więzieniem włącznie. Niezależny sąd i niezależna prokuratura będą mogły wszczynać postępowania karne przeciwko homofobom - powiedział Krzysztof Śmiszek. Według niego kwestia wprowadzenia równości małżeńskiej, a także możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne, to kwestia maksymalnie pięciu lat. - Związki partnerskie oraz równość małżeńska zostaną w Polsce wprowadzone nie później niż za pięć lat. (...) Dla mnie standardem w 2019 roku jest równość małżeńska, a jeśli mówimy o równości małżeńskiej, to mówimy także o wszystkich prawach i wszystkich obowiązkach, które przysługują małżonkom. Wyjaśnił, że m.in. z tego powodu nie zdecydował się na zawarcie związku małżeńskiego z Biedroniem poza granicami naszego kraju, ponieważ nie chcieli się czuć jak "obywatele gorszej kategorii". Mówił także o Sejmie. - W Sejmie mamy gejów i lesbijki. Byłbym przeszczęśliwy, gdyby wzorem Parlamentu Europejskiego powołać u nas koło posłów LGBT i ich przyjaciół. (...) Politycy PiS-u będą się z nami spotykać, będą musieli z nami rozmawiać, podawać nam rękę, pić z nami kawę czy herbatę. Będą musieli siedzieć w tym samym studiu, przy jednym stole i jednocześnie robić swoją obrzydliwą, nienawistną politykę. I w efekcie trudniej im będzie powiedzieć tak jak Korwin jeszcze parę lat temu, że jemu się słowo »gej« kojarzy tylko z innym słowem na »g«...