- To nie są lawinowe odejścia. Lato, wakacje to naturalny okres rotacji. Wtedy najczęściej następują zmiany na stanowiskach ambasadorów i na placówkach. Ze względów praktycznych najłatwiej je wtedy przeprowadzić - powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Nie chciał rozmawiać o tym, kto i kiedy zastąpi osoby, które w najbliższym czasie opuszczą ministerstwo. Z informacji wynika jednak, że jeszcze w czerwcu ma zostać powołana osoba, która zastąpi odchodzącego na placówkę Bogusława Winida. Bogusław Winid obejmie stanowisko ambasadora RP przy ONZ. Pod koniec maja jego kandydaturę pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja spraw zagranicznych. W ministerstwie odpowiadał m.in. za politykę bezpieczeństwa. Radosław Sikorski, przedstawiając kandydaturę Winida na posiedzeniu komisji, powiedział, że z żalem żegna się "z jednym ze swoich najbliższych współpracowników". Jak podkreślił stawia przed nim zadanie wywalczenia dla Polski niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych na lata 2018-2019. Winid rozpoczął karierę dyplomatyczną w 1991 roku w Departamencie Ameryki Północnej i Południowej MSZ. W latach 1992-1997 pracował w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie. Od września 2007 do listopada 2011 roku pełnił funkcję stałego przedstawiciela RP przy NATO w Brukseli. Następnie został wiceministrem spraw zagranicznych. Inną ważną postacią, która pożegna w najbliższym czasie gmach przy Al. Szucha jest wiceminister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odpowiada za sprawy Polonii, współpracę rozwojową i problematykę wschodnią. Jak wynika z informacji PAP zbliżonych do polskich dyplomatów, Pełczyńska-Nałęcz zostanie ambasadorem w Moskwie. Źródła PAP potwierdzają, że Pełczyńska-Nałęcz w ostatnich dniach otrzymała od władz rosyjskich zgodę na objęcie placówki, czyli tzw. agrement. Placówkę ma objąć jesienią, kiedy urzędowanie skończy obecny ambasador Wojciech Zajączkowski, pełniący tę funkcję od listopada 2010 roku. Pełczyńska-Nałęcz jest wiceministrem MSZ od stycznia 2012 roku. Wcześniej pracowała m.in. w Ośrodku Studiów Wschodnich jako kierownik działu rosyjskiego i wicedyrektor. W latach 2009-2010 była członkiem Komitetu Sterującego Forum Społeczeństwa Obywatelskiego Partnerstwa Wschodniego, a między 2008 i 2012 r. członkiem Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych. Jest autorką kilkudziesięciu publikacji poświęconych m.in. transformacji w Rosji. Centralę MSZ opuszcza również dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ Krzysztof Krajewski, który pełnił tę funkcję od 2010 roku. Krajewski będzie ambasadorem w Bułgarii; jego kandydatura została już pozytywnie zaopiniowana przez posłów z komisji spraw zagranicznych. Krajewski był kluczową postacią, jeśli chodzi o przebieg i organizację obchodów 25-lecia wyborów 4 czerwca 1989 roku; w rocznicowych uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele ponad 40 państw w tym m.in. prezydent USA Barack Obama. Innym urzędnikiem ministerstwa, który zostanie ambasadorem jest obecny dyrektor departamentu infrastruktury w MSZ Tomasz Łukaszuk. Będzie reprezentował Polskę w Indiach. W MSZ pracuje od 1992 roku, był m.in. dyrektorem Departamentu Azji i Pacyfiku (2010-2012). Z centrali odchodzi również Zenon Kosiniak-Kamysz, radca w MSZ. Będzie ambasadorem w Singapurze. Kosiniak-Kamysz pracę w dyplomacji rozpoczął w 1990 r., jako I sekretarz ambasady w Budapeszcie. W latach 1994-96 pracował w MSZ oraz Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. W latach 1996-2001 był pracownikiem ambasady w Berlinie. Od 2001 do 2003 r. był podsekretarzem stanu w MSWiA. W latach 2003-07 był ambasadorem w Bratysławie. W marcu 2008 roku został powołany na stanowisko podsekretarza stanu ds. uzbrojenia i modernizacji technicznej w MON. W latach 2010-2013 był ambasadorem w Kanadzie.