- Bez sprawozdania komisji nie mogę takiego punktu umieścić w porządku obrad, w związku z tym, póki komisja się nie zbierze, sejm nie może rozpatrywać prezydenckiego weta - tłumaczy Walendziak. Przesunięcie terminu cieszy AWS - głosowanie nad wetem odbędzie się po wyborach i w ten sposób można będzie uniknąć mieszania uwłaszczenia w kampanię prezydencką. Tak uważa Wiesław Walendziak, szef kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego i gość dzisiejszego Krakowskiego Przedmieścia 27. - Lepiej żeby projekt i weto nie były rozpatrywane w trakcie kampanii wyborczej. Lepiej , żeby był rozpatrywany merytorycznie po rozstrzygnięciach wyborczych - mówi. - To spisek obliczony na kampanię wyborczą - twierdzą posłowie SLD. Sojusz chce, by parlament zajął się wetem prezydenta jak najszybciej. Przeciąganie sprawy szkodzi - zdaniem SLD - interesom państwa. Andrzej Urbańczyk mówi wprost: "Ta gra czasem to element prezydenckiej kampanii kandydata AWS. W momencie kiedy weto zostałoby przez sejm przyjęte, całą procedurę należy oczywiście rozpocząć od nowa. Natomiast można stworzyć wrażenie, i niektórzy ludzie dadzą się na to wziąć, że oto kiedy kandydat naszych przeciwników politycznych zostanie prezydentem, to tego nie zawetuje". Najpierw trzeba tym prezydentem zostać. Wiesław Walendziak wierzy, że lider AWS wygra wybory. Dodał jednak, że ewentualna porażka Mariana Krzaklewskiego w wyścigu do prezydenckiego fotela oznaczałaby poważny kryzys prawicy.