Jak podkreśla gazeta, nawet rządowy program "Maluch" nie zmieni sytuacji. Aby starać się o dotację trzeba mieć co najmniej 50 proc. wkładu własnego, a potem samodzielnie utrzymać takie miejsce. A gminy wiejskie są biedniejsze od miejskich. Żłobków na wsi nie zakłada się też dlatego, że nie wszyscy są za. Wskazują np. na kłopot z dojazdem.