Jak przekonuje wartość zmarnowanych produktów w skali roku daje pokaźne sumy, więc nie marnując żywności - oszczędzamy pieniądze. Według wyliczeń Banków Żywności miesięcznie jest to kwota średnio około 25 do 50 złotych, co w czteroosobowej rodzinie może dać kwotę powyżej 2 tysięcy złotych rocznie. W wielu krajach na świecie żywności brakuje. Choć nie ma prostych zależności pomiędzy marnowaniem jedzenia w Europie, a głodem w innych częściach świata, nie jest obojętne jak postępujemy z żywnością w swoim najbliższym otoczeniu. Jak podkreśla Maria Kowalewska, przede wszystkim przejawia się to we wpływie na środowisko naturalne i w kształtowaniu się cen żywności - co skutkuje narastającymi problemami z dostępem do niej w krajach rozwijających się. Dlaczego wyrzucamy jedzenie? "Widząc współodpowiedzialność za środowisko, za zużycie surowców, wody - wtedy można powiedzieć, że nasze zachowania się na to przekładają. Ale w tej mikroskali możemy przede wszystkim pomóc samym sobie, nie wyrzucać jedzenia, poczuć się z tym lepiej - i dzięki temu tworzyć nieco przyjaźniejszą do życia planetę" - powiedziała Maria Kowalewska. Według ostatniego raportu Banków Żywności, jedna trzecia Polaków przyznaje się do marnowania jedzenia. Wśród najczęściej wyrzucanych produktów są wędliny, pieczywo, warzywa, owoce i jogurty. Najczęściej wymieniane przyczyny wyrzucania żywności to: przegapienie terminu przydatności do spożycia, zbyt duże zakupy, zbyt duże porcje posiłków lub niewłaściwe przechowywanie. Wśród powodów marnowania żywności był wymieniany także brak listy zakupów, co skutkuje robieniem nadmiernych zapasów i wyrzucaniem niewykorzystanych produktów.