Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wolsztynie Dominika Kmet przekazała we wtorek, że potwierdzenie wystąpienia wirusa ptasiej grypy na fermie w Kiełpinach służby weterynaryjne otrzymały w piątek. W poniedziałek zlikwidowano ognisko choroby. - Liczące w sumie około 24 tys. sztuk drobiu stado zostało wybite i przekazane do zakładu utylizacyjnego w Śmiłowie - powiedziała. Jak wskazała lekarka, przed interwencją służb weterynaryjnych hodowca zgłosił, że w stadzie padło około 20 sztuk drobiu. Kmet dodała, że we wtorek w kolejnych dwóch gospodarstwach w tym rejonie zlikwidowano łącznie około 14 tys. sztuk drobiu. - Zostały wybite ze względu na to, że znajdowały się w niedalekim sąsiedztwie gospodarstw, w których potwierdzono ptasią grypę. Próby zostały pobrane do badań, oczekujemy na wyniki - wyjaśniła. Wyznaczono strefę obszaru zapowietrzonego Pod koniec stycznia w miejscowości Kiełpiny w związku z wykryciem ogniska ptasiej grypy do wybicia i utylizacji przeznaczono liczące prawie 320 tys. stado kur niosek. W związku z wykryciem wirusa w promieniu trzech km od ogniska choroby wyznaczono strefę obszaru zapowietrzonego, a w promieniu kolejnych siedem km strefę zagrożoną. - Te strefy będą obowiązywać na pewno do płowy marca. Drugie ognisko w Kiełpinach spowodowało wydłużenie obowiązywania obostrzeń na terenie zapowietrzonym i zagrożonym - wyjaśniła Kmet. 2 lutego Wielkopolski Urząd Wojewódzki poinformował o potwierdzeniu ogniska ptasiej grypy w liczącym 14 tys. indyczek stadzie w miejscowości Żodyń, oddalonej o około siedmiu km od Kiełpin.