Wielkopolskie: 14-letni motocyklista zginął po zderzeniu z drzewem

W czwartek w miejscowości Rakojady w Wielkopolsce doszło do tragicznego wypadku. 14-latek podczas przejażdżki po lesie stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w drzewo. Nie przeżył. Jak informuje Polsat News, nastolatek nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Sprawę bada prokuratura.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneŁukasz SolskiEast News

Do wypadku doszło w czwartek 8 lipca ok. godz. 13.30.

"14-letni mieszkaniec Skoków, jadąc leśnym duktem motocyklem typu cross z niewyjaśnionych na razie przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo" - czytamy na stronie portalu "Okno na Wągrowiec". Ratownicy, którzy przybyli na miejsce wypadku, stwierdzili zgon nastolatka.

W rozmowie z Polsat News sierż. sztab. Krzysztof Szymański z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu przekazał, że 14-latek "jechał w pełnym ekwipunku, miał na sobie kask".

"Nie posiadał jednak uprawnień do kierowania tym pojazdem" - zaznaczył.

W sprawie wypadku prokuratura wszczęła śledztwo.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?