W ramach akcji "Interia mi odpowiada" udzielamy odpowiedzi na pytania użytkowników, dotyczące sytuacji związanej z koronawirusem w Polsce. W wielu wiadomościach pojawiają się wątpliwości, dotyczące kwestii religijnych, m.in. o wykorzystanie nowych technologii przy spowiedzi. Czy w związku z pandemią koronawirusa mogę przystąpić do spowiedzi przez telefon, albo łącząc się z księdzem za pomocą internetu, np. przez Skype'a? - Nie. Jak tłumaczy rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik, zgodnie z dokumentem Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu - w przestrzeni wirtualnej "nie ma sakramentów". Kościół przewiduje jednak, że gdy nie ma możliwości przystąpienia do spowiedzi, dla przywrócenia stanu łaski wierny jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej. "Idąc za wskazaniami Katechizmu Kościoła Katolickiego numer 1452, biskupi napisali, że taki żal odpuszcza nawet grzechy śmiertelne, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe. Księża biskupi podkreślają, że uzyskane w ten sposób odpuszczenie grzechów jest związane z obowiązkiem ich wyznania podczas najbliższej możliwej okazji do spowiedzi" - tłumaczy ks. Rytel-Andrianik. Drugie przykazanie kościelne nakazuje wiernym w Kościele katolickim "przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty". "Księża biskupi wskazują, że choć w polskiej tradycji istnieje zwyczaj spowiedzi w okresie Wielkiego Postu przy okazji rekolekcji, to jednak każdy wierny może sam zdecydować, kiedy wypełni obowiązek wynikający z tego przykazania. A co do przykazania, aby 'przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą', to okres wielkanocny obejmuje czas od Środy Popielcowej do Niedzieli Trójcy Świętej, czyli - w tym roku - do 7 czerwca" - wyjaśnia duchowny.