Niestety, po wielu godzinach poszukiwań w Zalewie Wiślanym nie udało się uratować żeglarza z jachtu "Dzika mrówka". Jego kompan o własnych siłach dotarł do brzegu. Przy takiej pogodzie nie ma najmniejszych nawet szans na uratowanie zaginionego żeglarza. Polskie Ratownictwo Okrętowe nie będzie już wznawiać poszukiwań. Dzisiaj wiatr jeszcze będzie wiał, ale na szczęście już nie tak mocno jak w nocy z soboty na niedzielę. Choć na Bałtyku jest jeszcze sztorm, to morze się nieco uspokoiło. Synoptycy przewidują, że prędkość wiatru w porywach nie przekroczy 20 metrów na sekundę.