W Donbasie, gdzie w lipcu 2020 roku weszło w życie zawieszenie broni, obserwowana jest eskalacja konfliktu. Według strony ukraińskiej Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą. MSZ ocenia działania Rosji "z bardzo dużym niepokojem" Jabłoński pytany w Programie Pierwszym PR, jak polski MSZ ocenia działania Rosji przy granicy z Ukrainą, odparł: - Patrzymy na to z bardzo dużym zaniepokojeniem. - Bardzo negatywnie to oceniamy, dlatego, że Rosja pod rządami (prezydenta) Władimira Putina już nie raz w przeszłości udowodniła, że wykorzystuje dość trudną sytuację międzynarodową, ale także swoją sytuację wewnętrzną do tego, żeby pod różnymi pretekstami podejmować działania sprzeczne z prawem międzynarodowym - podkreślił wiceszef MSZ. - Rosja pod rządami Władimira Putina jest zdolna do działań absolutnie kryminalnych w rozumieniu prawa międzynarodowego - stwierdził wiceminister, przypominając m.in. wydarzenia na Gruzji z 2008 roku i działania zbrojne na Ukrainie. Nie można wykluczać, że Ukraina znów będzie zaatakowana Według Jabłońskiego nie można wykluczyć scenariusza, że Ukraina znowu zostanie zaatakowana. Jak zauważył, w przypadku Rosji mamy do czynienia po prostu "z przeciwnikiem, który jest gotowy do podejmowania różnych, bardzo niebezpiecznych działań". - I <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a>, Stany Zjednoczone, NATO muszą być w tej sprawie bardzo konsekwentne i podjąć działania, a nie tylko deklaracje o tym, że nam się to nie podoba, działania zapobiegawcze, a zatem wzmocnienie presji na Rosję także w postaci kontynuacji dotychczasowych sankcji i jeśli zajdzie taka potrzeba stosowania nowych - powiedział Jabłoński. Zbigniew Rau z pilną wizytą w Kijowie <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-zbigniew-rau-z-wizyta-w-kijowie-ukraina-ma-prawo-sie-bronic,nId,5156690">W czwartek roboczą wizytę w Kijowie złożył szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau</a>, który spotkał się z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą, przedstawicielem Ukrainy w Trójstronnej Grupie Kontaktowej Leonidem Krawczukiem oraz wicepremierem Ukrainy Ołeksijem Reznikowem. Wizyta - jak podkreślał polski MSZ - była pilna i związana z "zagrożeniem pokoju u granic Ukrainy". Rau podkreślił, że niepodległa i bezpieczna Ukraina jest niezbywalną częścią Europy. - Celem mojej wizyty było potwierdzenie naszej polityki, że Ukraina nie jest osamotniona w obronie suwerenności, integralności terytorialnej i nienaruszalności granic i Ukraina ma prawo się bronić - powiedział szef polskiej dyplomacji cytowany w komunikacie MSZ. <a href="http://interia.hit.gemius.pl/hitredir/id=zDE7MHh_FFl5ghNI_kh1IYXBDkYppVt7nrlxx.seRLf.e7/url=https%3A%2F%2Fwww.fundacjapolsat.pl%2Fchce-pomoc-1-procent%2F" target="_blank">Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ</a>