Dworczyk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie stwierdził, że zamach terrorystyczny, do którego doszło w Barcelonie jest kolejnym dowodem na to, że polityka migracyjna i polityka bezpieczeństwa powinna być prowadzona w sposób "niezwykle przemyślany i odpowiedzialny". "Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci informacjami napływającymi z Hiszpanii, łączymy się w bólu z rodzinami ofiar" - mówił. "Nie sposób zamykać oczy na to, że mamy poważny problem w Europie z napływem nielegalnych emigrantów" - stwierdził wiceszef MON. "Rząd PiS obecnie stoi na stanowisku i będzie nadal stał, niezależnie od działań polityków europejskich i KE, że podstawowym obowiązkiem rządu RP jest dbanie o bezpieczeństwo obywateli" - podkreślił. "Mam nadzieję, że będzie to moment refleksji dla polityków UE" "To, że w Polsce jest bezpiecznie, jest m.in. wynikiem konsekwentnej polityki rządu RP" - oświadczył. "Mam nadzieję, że te dramatyczne wydarzenia też będą takim momentem refleksji niektórych urzędników KE i polityków UE do tego, żeby zweryfikować swoje pomysły na politykę migracyjną i przymusową relokację" - dodał. W czwartek po południu kierowca furgonetki wjechał na promenadę Las Ramblas w Barcelonie i taranował ludzi na swojej drodze. Zginęło co najmniej 13 osób, a ponad 100 zostało rannych. Sprawca ataku, do którego przyznało się Państwo Islamskie, wciąż pozostaje na wolności. W piątek nad ranem w nadmorskim kurorcie Cambrils grupa napastników wjechała samochodem w grupę ludzi, raniąc siedem osób. Policja zabiła pięciu sprawców tego ataku. Według policji oba te zamachy wydają się powiązane ze sobą oraz z wcześniejszym wybuchem w domu mieszkalnym w miejscowości Alcanar, w którym zginęła jedna osoba.