Rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka poinformowała w piątek wieczorem, że policjanci zatrzymali "pracownicę Ministerstwa Sprawiedliwości", która kierowała samochodem po pijanemu. - Badanie alkomatem wykazało u niej, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie - poinformowała Kącka. Według policji, łódzkich funkcjonariuszy powiadomił po południu kierowca, który zauważył, że jadący przed nim samochód wykonuje dziwne manewry. To właśnie ten kierowca zatrzymał samochód i kiedy zbliżył się do prowadzącej pojazd, poczuł od niej alkohol. Policja podała, że kobieta zachowywała się agresywnie wobec mundurowych i dlatego została zatrzymana. Ze źródeł zbliżonych do sprawy wiadomo, że chodzi o dr hab. Monikę Zbrojewską, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wcześniej Zbrojewska była znana jako ekspert sejmowej komisji śledczej do sprawy Lwa Rywina. - Na razie o sprawie wiem tylko z mediów. Gdy dowiem się o niej oficjalnie, natychmiast wystąpię o dymisję pani minister (formalnie odwołać wiceministra może premier, na wniosek ministra - przyp. red.). Nie ma tolerancji dla nietrzeźwych kierowców - powiedział pytany o sprawę minister Borys Budka.