W wywiadzie Paweł Lewandowski wyjaśniał, dlaczego rządowi tak zależy na zwiększeniu ściągalności abonamentu. Według przepisów, które mają wejść w życie jeszcze w tym roku, dostawcy usług będą zobowiązani przekazać Poczcie Polskiej dane swoich klientów. Wszystko po to, by ściągnąć od nich abonament. "Nie powinno być tak, że ktoś unika płacenia jakiejkolwiek daniny publicznej. Bo oprócz praw, na które wszyscy chętnie się powołują, są też obowiązki. Więc nie dzielimy Polaków, bo wszyscy mają jednakowy obowiązek płacenia abonamentu" - powiedział wiceminister kultury. Zdaniem rozmówcy "SE" wpływy z abonamentu "pójdą na realizację misji" i zagwarantują niezależność TVP od polityków. Jednocześnie Lewandowski uważa, że TVP nie jest upolityczniona. "To jest wydumany problem. Rozumiem, że komuś mogą się nie podobać 'Wiadomości', bo wszyscy przez tyle lat byli przyzwyczajeni, że oglądają te same informacje na każdym kanale, a nagle okazuje się, że jest jakaś inna optyka, pokazująca drugą stronę medalu. Ale to nie jest powód, żeby nie płacić abonamentu" - podkreśla przedstawiciel rządu.