Wicepremier Steinhoff uważa natomiast za sprawę otwartą możliwość interwencji na rynku zbożowym. Przyznał przy tym, że osiągnięcie celu inflacyjnego w roku 2000 jest nierealne. RPP prognozowała, że inflacja w tym roku wyniesie 5,4 - 6,8 procent. Przeciwko podniesieniu przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych opowiedział się szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych - Jerzy Kropiwnicki, który nazwał taką ewentualność "największym nieszczęściem dla gospodarki".