Wiadomość tę potwierdziła na antenie TVN24 rzeczniczka prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Na początku przyszłego tygodnia Bronisław Komorowski ma spotkać się z Januszem Piechocińskim, aby z nim porozmawiać jeszcze na temat ewentualnego kandydata PSL na premiera. - Pod koniec tygodnia, po powrocie z zagranicy prezydent przyjmie dymisję premiera i Rady Ministrów zgodnie z ustaleniami, które poczynili prezydent i premier. Jednocześnie powierzy Donaldowi Tuskowi pełnienie obowiązków premiera do czasu wyłonienia jego następcy - powiedziała Trzaska-Wieczorek. Poinformowała też PAP, że kolejnym krokiem, którego należy się spodziewać, będzie rozmowa z osobą wskazaną przez koalicjantów na stanowisko premiera; następnie prezydent powierzy jej misję tworzenia rządu. Na powołanie nowego premiera - jak powiedziała Trzaska-Wieczorek - konstytucja daje prezydentowi dwa tygodnie od momentu przyjęcia dymisji. "Ale prezydent dostrzega potrzebę szybkiej stabilizacji" - podkreśliła szefowa prezydenckiego biura prasowego. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała PAP, że premier złoży dymisję na początku tygodnia.