- Kiedyś trzeba było z rocznym wyprzedzeniem rezerwować sale, a teraz na wolną sobotę trzeba czekać dwa lata. I co ma zrobić para, która chce się szybciej pobrać? - pyta Tomasz Skrobski, właściciel portalu Mojewesele.com. - Jeszcze rok, dwa lata temu nie było tego szaleństwa. Teraz na trzysta sal weselnych, z którymi współpracujemy, kilkanaście ma już zajęte także piątki, mówi Skrobski. Z nieoficjalnych danych wynika, że co dwudziesty ślub, na 170 tysięcy związków w tym roku, będzie zawarty w piątek.