Egzaminowanych zaskoczyły, jak to zwykle bywa w historii, daty. Uczniowie mieli zająć się wydarzeniami na Węgrzech w latach 1918-1956, ale w szkole na ten temat nie mówi się aż tyle, żeby maturzyści mogli napisać esej. W programie jest czas na omówienie tylko powstania węgierskiego z 1956 roku. Wcześniejszy okres traktowany jest pobieżnie, więcej informacji nie ma nawet w programie rozszerzonym. Nauczyciele mają zamiar oprotestować egzamin. W imieniu uczniów będą chcieli też zwrócić się do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, aby ta zastosowała taryfę ulgową dla tegorocznych maturzystów, którzy zdawali historię. Esej jest wysoko punktowany i jego słabe napisanie może zaważyć na końcowej punktacji z egzaminu.