Gigantyczne rachunki za ogrzewanie domów to zimowy koszmar większości polskich rodzin, stosujących gaz jako główny środek grzewczy. W szczególności pustoszeje kieszeń mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego. Tam bowiem liczniki pokazują o połowę większe zużycie. Mniejsze rachunki mają do zapłacenia rodziny ogrzewające dom tańszym olejem opałowym. Z ich portfela ubędzie kwota rzędu 600 złotych: Natomiast ogrzewający swe domostwa węglem, muszą się liczyć z wydatkiem około 2 tysięcy złotych. Miesięczne zużycie węgla wynosi bowiem ponad tonę, czyli cena w granicach 500 zł. Dodając do tego niezbędne drewno opałowe koszt znacznie wzrasta.