wezwał także USA, by "obiektywnie przedstawiały porozumienie między Moskwą a Waszyngtonem, osiągnięte w dziedzinie obrony przeciwrakietowej". Ławrow poinformował, że omawiał problemy PRO (rosyjski skrót obrony przeciwrakietowej) podczas spotkania z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice, które odbyło się przy okazji międzynarodowej konferencji w sprawie Iraku. - Podkreśliłem konieczność obiektywnego przedstawienia porozumienia, jakie osiągnięto w Soczi, ponieważ niektórzy przedstawiciele władz amerykańskich, briefingując (informując pokrótce) swoich partnerów, wyrażają myśl, że teraz wszelkie problemy z Rosją zostały usunięte - powiedział rosyjski minister. - Bardzo wyraźnie wyjaśniłem Condoleezzie Rice, że to nie tak. W Soczi porozumieliśmy się, że będziemy omawiać te środki transparentności (jawności), które zaproponowali Amerykanie. Te środki wymagają wyrażenia zgody i tylko w tym wypadku - a my możemy mieć własne uzupełnienia - gdy porozumiemy się co do tych środków, nasze wątpliwości mogą być zmiękczone - powiedział. - W istotnych sprawach kontynuujemy kontakty ze stroną polską, ze stroną czeską. Na razie to co słyszymy nie pozwala mówić o gotowości tych państw do wyrażenia zgody na te środki, które zaproponowali nam Amerykanie - powiedział Ławrow rosyjskiej agencji. Szef rosyjskiego MSZ wyjaśnił, że dotyczy do przede wszystkim stałej obecności rosyjskich oficerów w obiektach związanych z PRO. - Oficerowie mogą być akredytowani w rosyjskich ambasadach. Ale główna dla nas sprawa to możliwość stałego posiadania w tych obiektach własnych przedstawicieli, żeby w jakiś sposób, choćby w taki, zmiękczyć nasze w pełni uzasadnione zatroskanie - powiedział. - Dialog będzie kontynuowany - podkreślił Ławrow na zakończeni wypowiedzi dla Itar-Tass.