Sikorski zginął 4 lipca 1943 r,. kiedy samolot, którym wracał z inspekcji Armii Polskiej na Środkowym Wschodzie runął do Cieśniny Gibraltarskiej. Razem z generałem śmierć poniosła jego córka Zofia i kilkuosobowa grupa współpracowników. Uratowano jedynie pilota. Prokuratorzy IPN mają nadzieję, że dzięki badaniom uda się ustalić, jakich obrażeń doznał generał i jaka była przyczyna jego zgonu. Takich informacji nie zawiera raport komisji powypadkowej z 1943 r. ani zeznania lekarza, który dokonywał oględzin po wyciągnięciu zwłok z wody na nabrzeże. Badania mają m.in. wyjaśnić, czy generał i towarzyszące mu osoby zmarły na skutek zderzenia samolotu z powierzchnią wody, czy generał żył i później utonął. - Przy założeniu, że szczątki generała nadal są zmumifikowane, tak jak były w 1993 r. możliwe, że to wszystko uda się naukowcom ustalić - uważa prokurator Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego katowickiego IPN. Badania genetyczne będą służyć ustaleniu z całą pewnością, że spoczywające na Wawelu szczątki to gen. Sikorski. Oględzin zwłok gen. Sikorskiego dokonają 25 listopada specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie we współpracy z Katedrą i Zakładem Medycyny Sądowej i Zakładem Radiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Eksperci zaplanowali m.in. tomografię komputerową, badania DNA, histopatologiczne i toksykologiczne. - Decyzja, jakie badania zostaną wykonane, będzie zależała od stanu zachowania szczątków. Na pewno przeprowadzimy badania genetyczne i będziemy dążyli do ustalenia obrażeń, jakie odniósł generał, jeśli je odniósł i jeśli na podstawie szczątków da się je zidentyfikować - mówił dyrektor Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie Aleksander Głazek. Na wyniki badań, według prezesa IPN Janusza Kurtyki, trzeba będzie poczekać około miesiąca od momentu pobrania próbek. 25 i 26 listopada Krypta św. Leonarda, w której znajduje się sarkofag gen. Sikorskiego, będzie zamknięta. Katowicki oddział IPN śledztwo dotyczące śmierci gen. Sikorskiego wszczął 3 września, uznając, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Do tej pory w śledztwie przesłuchano kilkanaście osób. Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w wyniku zamachu. Z apelem o zgodę na otwarcie sarkofagu Sikorskiego na Wawelu latem tego roku wystąpiło do kard. Stanisława Dziwisza warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii. Na ten temat wypowiadali się także przedstawiciele świata polityki, Kościoła i kombatantów. W 65. rocznicę śmierci Sikorskiego w mediach odżyły opinie tych, którzy uważają, że generała zamordowano. Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk poparli postulat, by dokonać ekshumacji zwłok gen. Sikorskiego w celu wyjaśnienia przyczyn jego śmierci. Właśnie wielkie zainteresowanie i pojawiające się spekulacje zdecydowały, że IPN ponownie zajął się sprawą. Jedna z kilku wersji dotyczących śmierci generała, którą prokuratorzy przyjęli decydując o wszczęciu śledztwa, zakłada, że za zamachem stała Moskwa. Jak mówił prezes IPN Janusz Kurtyka, hipoteza ta będzie weryfikowana w toku postępowania. Sikorski został pochowany na cmentarzu polskich lotników w Newark, w Wielkiej Brytanii. 17 września 1993 r. jego zwłoki przeniesiono na Wawel.