i . "Strona rosyjska wyraźnie powiedziała, że nie zgadza się z decyzją o budowie obiektów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, a także potwierdziła swoje inicjatywy w tej sprawie" - zapisano w dokumencie. "Niemniej doceniła ona środki zaproponowane przez USA i oznajmiła, że jeśli zostaną one uzgodnione i zrealizowane, to będą ważne i pożyteczne z punktu widzenia złagodzenia rosyjskich obaw" - czytamy w deklaracji. Putin oświadczył po rozmowach z Bushem, że Moskwa nie zmieniła swojego negatywnego stosunku do amerykańskich planów rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie, jednak gotowa jest do współpracy z Waszyngtonem w tej sferze. - Chcę być dobrze zrozumianym: w naszym zasadniczym stosunku do amerykańskich planów nie nastąpiły zmiany. Jednocześnie jest jednak pewien postęp. Nasze obawy zostały wreszcie usłyszane przez stronę amerykańską - powiedział Putin. - Innymi słowy, pojawiło się pole do wspólnej pracy. Jesteśmy do niej gotowi - zadeklarował rosyjski prezydent. Putin oświadczył, że jest "ostrożnym optymistą" jeśli chodzi o szanse na uregulowanie w rozmowach z USA problemów związanych z rozmieszczeniem elementów amerykańskiej tarczy. Ostatnie spotkanie przywódców Przed niedzielnymi rozmowami obu prezydentów Bush podkreślił, że jest to ich ostatnie spotkanie w charakterze szefów państw. Putin odchodzi z Kremla w maju 2008 roku, a Bush z Białego Domu - w styczniu 2009 roku. - W ostatnich latach spotykaliśmy się wiele razy. Szanuję cię. Jesteś silnym liderem. Nie boisz się jasno powiedzieć, czego chcesz - powiedział amerykański prezydent. Bush zażartował też, że cieszy się, iż media nie widziały jak próbował tańczyć podczas sobotniej kolacji. - Wielka szkoda, że nie widziały. Przekonałyby się, że jesteś świetnym tancerzem - wtrącił Putin. Bush oświadczył, że rosyjski prezydent-elekt Dmitrij Miedwiediew, z którym miał tam okazję się spotkać, wywarł na nim bardzo korzystne wrażenie. - To bardzo mądry człowiek, który mówi to, co myśli - powiedził Bush. - Wywarł na mnie bardzo korzystne wrażenie. Mam nadzieję, że będziemy dobrze pracować - dodał. Putin ze swej strony zapowiedział, że po jego odejściu z Kremla w maju tego roku to Miedwiediew będzie kształtować rosyjską politykę zagraniczną i reprezentować Moskwę na wszystkich najważniejszych forach międzynarodowych, w tym szczytach G-8.