Jak podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik resortu Krzysztof Bąk, refundacja znacznie obniży koszt leczenia par zmagających się z problemem niepłodności. "Leki potrzebne do stymulacji jajeczkowania to koszt kilku tysięcy złotych w jednym cyklu. Do tej pory pary biorące udział w programie same płaciły za leki stosowane w procedurze zapłodnienia pozaustrojowego. Ich koszty wahały się od 4 do 8 tys. zł, w zależności od przebiegu leczenia" - wyjaśnił Bąk. Od roku pary mogą korzystać z rządowego programu refundacji procedury in vitro "Program - Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016" (ruszył 1 lipca zeszłego roku). W ciągu trzech lat ma skorzystać z niego ok. 15 tys. par. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz we wtorek w Sejmie poinformował, że w ramach programu urodziła się już ponad setka dzieci.