Zajmie się też sprawą eurodeputowanego Zbigniewa Ziobry, który domaga się demokratyzacji partii i ostrzega, że jeśli wszystko zostanie po staremu, to po kolejnych przegranych wyborach PiS może się podzielić. Zbigniew Ziobro przedstawił to stanowisko w kilku wywiadach prasowych. Na pierwszym po wyborach posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS nie dopuszczono go do głosu, a jego postawę ma ocenić rzecznik dyscypliny partyjnej. W weekend Ziobro wystosował list do prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, w którym zaapelował o otwarcie debaty i uspokojenie sytuacji w PiS. List znowu przypomniał o konflikcie, co zdaniem rzecznika partii Adama Hofmana dzieli prawicę i jest szkodliwe. Na posiedzenie Komitetu zaproszono eurodeputowanego Tadeusza Cymańskiego, który nie należy do tego gremium, ale jest uważany za zwolennika Ziobry. Komitet Polityczny PiS liczy blisko 30 osób, spotyka się co tydzień. Ostatnio, aby uniknąć kontaktu z dziennikarzami, członkowie Komitetu zorganizowali zebranie poza siedzibą partii.