Wirtualna Polska podała w środę, że wiceminister sportu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-lukasz-mejza,gsbi,1577" title="Łukasz Mejza" target="_blank">Łukasz Mejza</a> założył w przeszłości firmę medyczną, która miała oferować kosztowne leczenie ciężkich chorób, m.in. Alzheimera, Parkinsona, a także pseudoterapie dla chorych dzieci. Premier oczekuje wyjaśnień Łukasz Mejza wszystkiemu zaprzeczył i zapowiedział kroki prawne. "Ani ja, ani spółka Vinci NeoClinic sp. z o.o. nie wystawiliśmy ani jednej faktury i nie zarobiliśmy złotówki na działalności opisanej w artykule. Spółka nigdy nie zamierzała prowadzić i nie prowadziła działalności medycznej. Przedmiotem jej działalności miało być prowadzenie biura turystyki medycznej" - <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-lukasz-mejza-odpowiada-na-medialne-zarzuty-grozi-pozwem,nId,5665889">czytamy w jego oświadczeniu</a>. Jeśli ustalenia dziennikarzy się potwierdzą, wiceminister sportu może ponieść polityczne konsekwencje w postaci dymisji. Z informacji Interii wynika, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły - premier i kierownictwo PiS oczekują od Mejzy wyjaśnień. Jak ustaliliśmy, wbrew niektórym medialnym informacjom, nie doszło jeszcze do spotkania Mejzy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Nie udało nam się dziś skontaktować z wiceministrem. Z dotychczasowy wypowiedzi polityków z obozu władzy wynika, że nie zamierzają oni bronić Mejzy. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta stwierdził, że "ta sprawa zasługuje na pełne, transparentne wyjaśnienie".- Ja bym się czegoś takiego nie chwycił - stwierdził z kolei w RMF poseł PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marek-suski,gsbi,1644" title="Marek Suski" target="_blank">Marek Suski</a>, który był pytany także o możliwe nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych Mejzy. Zapowiedział, że jeśli się potiwerdzą, to wiceminister będzie zdymisjonowany. O sprawę był pytany także rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Znam doniesienia medialne, służby również je znają, wypełniają swoje obowiązki w sposób należyty i tyle mogę w tej sprawie powiedzieć - mówił w Radiu Wnet Stanisław Żaryn.