- Klub Prawa i Sprawiedliwości opowiada się za odrzuceniem informacji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o założeniach polityki zagranicznej w 2013 roku. Uważamy, że przedstawione założenia nie odpowiadają ambicjom naszego państwa, nie przyczynią się do realizacji polskich interesów narodowych" - powiedział Waszczykowski. Jak dodał, nie można zaakceptować "publicystyczno-propagandowego" i "megalomańskiego" stylu przedstawienia informacji przez Sikorskiego. Zdaniem Waszczykowskiego polityka Sikorskiego nie zapewniła poprawy bezpieczeństwa, wzrostu zamożności i siły Polski. - Polska nie jest bezpieczniejsza - przekonywał poseł PiS. W ocenie Waszczykowskiego nawet duża różnica gospodarcza między Polską a Niemcami nie uzasadnia "tak dużej dysproporcji politycznej w tratowaniu, lekceważeniu naszych interesów narodowych" przez Niemcy. - Nawet stadiony otwieracie panowie (z rządu - red.) z udziałem Niemców. Zastanawiam się, czy potraficie jeszcze cokolwiek zrobić bez udziału Niemiec, to dość karkołomna polityka - ocenił poseł. Jak mówił, politykę MSZ wobec Niemiec można nazwać "iluzoryczną" i "daleko posuniętą uległością". - Ostatnie miesiące pokazały, że decyzje zapadają w ramach uzgodnień między Berlinem, Paryżem i Londynem - przekonywał polityk PiS.- Tyle znaczymy dla Europy, ile spolegliwie współpracujemy z Rosją - twierdzą jedni doradcy Sikorskiego, możemy rozwijać się tylko w politycznej i gospodarczej symbiozie z Niemcami - twierdzą inni, zatem Germanio prowadź, odpowiada premier i minister Sikorski - ironizował Waszczykowski. Jak ocenił, MSZ "zamiata pod dywan trudne sprawy i problemy" z Rosją. - Oba rządy - polski i rosyjski stworzyły iluzję procesu pojednania, większość dzielących nas spraw nie została rozwiązana i nie widać żadnej perspektywy na pozytywne rozstrzygnięcie - podkreślił polityk PiS. "Polska jest oszukiwana" Jego zdaniem, Polska jest "oszukiwana" przez Rosjan w sprawach bieżących - takich jak dostawy ropy, ceny gazu dla Polski czy zwrot wraku Tu-154M. - Rosjanie obawiają się, że wrak może stanowić istotną wartość dowodową. Myli się minister Sikorski, zakładając, że to tylko pamiątka - zaznaczył. - Kto prowadzi politykę zagraniczną w sprawach wraku i sprawach rosyjskich? - pytał polityk PiS. Jak podkreślił, wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej nie "wymagało i nie wymaga wojny z Rosją". Waszczykowski ocenił też, że agenda współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi jest "niezwykle skromna". "Na naszych oczach sypie się program tarczy antyrakietowej" - podkreślił. Według polityka PiS, przyjęcie euro nie zapewni Polsce wejścia do "pierwszej ligi europejskiej". - Ostatnie doświadczenia Cypru pokazują, jak łatwo zarobić w tej lidze rzut karny - zauważył. "Stawiany (przez rząd - red.) dylemat - albo euro, albo peryferie jest fałszywy" - przekonywał. Zdaniem Waszczykowskiego, Sikorski w trakcie swojego wystąpienia w Sejmie nie przedstawił zagrożeń dla Polski z dziedziny bezpieczeństwa międzynarodowego. - Domagamy się, żeby pan uczciwie przedstawił, kto, jak i czym zagraża Polsce - zwrócił się polityk PiS do szefa MSZ. Według polityka PiS, "eksperymenty" Sikorskiego - jeśli chodzi o politykę wschodnią - całkowicie zawiodły. Jak mówił, niestosowne są "przechwałki" Sikorskiego, według którego "recesje znamy tylko z historii". - 2 miliony emigrantów i prawie 2,5-milinowa rzesza bezrobotnych zna kryzys z autopsji - podkreślił poseł PiS. Wytknął też Sikorskiemu, że sprawy pozaeuropejskie w swoim wystąpieniu potraktował jedynie "marginalnie" oraz że nie przedstawił stanowiska MSZ wobec wielu kwestii kryzysowych.