Minister Waszczykowski powiedział, że Polska dotrzyma wyznaczonego na odpowiedź terminu, jednak dokument jest obszerny - 27-stronicowy. Jak dodał, wstępne analizy będą przygotowane dla premier Beaty Szydło, która zapozna się z nimi na dzisiejszym posiedzeniu rządu rozpoczynającym się około godz. 11. Według Waszczykowskiego, zapowiedziana na godz. 9:45 w konferencja prasowa Ministerstwa Środowiska powinna zostać odwołana. - Wstępne analizy będą dopiero najprawdopodobniej najwcześniej jutro (22 listopada - red.), będą dostępne dla pani premier i innych członków rządu i dopiero wtedy będziemy decydować o dalszym postępowaniu, ale będziemy robić wszystko, żeby uniknąć kar finansowych - powiedział Witold Waszczykowski. - Nie wydaje mi się, żeby do czasu, aż pani premier zostanie zapoznana z tą analizą, organizować jakieś odpowiedzi i odpowiadać już światu, Komisji, Europie czy komukolwiek. W związku z tym - jeszcze raz podkreślam - najpierw musimy się zastanowić, przedstawić analizy wstępne pani premier - i wtedy zdecydujemy, czy będzie to odpowiedź kierowana przez Ministerstwo Środowiska, czy tylko w oparciu o decyzję rządu i argumenty Ministerstwa Środowiska będzie to odpowiedź ministra spraw zagranicznych - podkreślił szef MSZ. - Po analizie będziemy się zastanawiali, jak zareagować, natomiast oczywiście główną wytyczną naszej pracy wobec stanowiska Trybunału jest to, aby uniknąć kar finansowych, aby polski budżet nie został obciążony dodatkowymi wydatkami z tytułu niewykonania wyroku - dodał Waszczykowski w rozmowie z RMF FM. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/katarzyna-szymanska-borginon/wiadomosci">Katarzyna Szymańska-Borginon</a>