Premier Mateusz Morawiecki złożył w środę wizytę w stolicy Węgier, gdzie spotkał się z Viktorem Orbanem. Rozmowy premierów dotyczyły polityki wobec migracji, a także m.in. przyszłości UE, Grupy Wyszehradzkiej i kwestii energetycznych. O to spotkanie pytany był w czwartek w Radiu Wnet szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. "To była jedna z przyjemniejszych wizyt, rozpoczynająca rok; wizyta u przyjaciół zawsze przebiega w komfortowym nastroju" - ocenił Waszczykowski. Podkreślił jednak, że tego typu rozmowa wymaga też szczerości i omówienia tematów, co do których ma się różne zdania. "Była próba ewidentna ze strony premierów, aby tchnąć nowe życie w te regionalne instrumenty współpracy, szczególnie w Grupę Wyszehradzką" - powiedział szef MSZ. V4 funkcjonuje dobrze? Podkreślił, że od 20 lat Grupa Wyszehradzka funkcjonuje "dobrze", jednak "obaj premierzy zgodzili się, że warto przekuć tą dobrą współpracę polityczną w sztandarowe projekty gospodarcze Grupy Wyszehradzkiej". "Są konkluzje, iż chcemy mocno przekierować współpracę Grupy Wyszehradzkiej na współpracę gospodarczą" - powiedział Waszczykowski. "Premierzy umówili się, że pod koniec stycznia tego miesiąca będzie spotkanie w Budapeszcie Grupy Wyszehradzkiej na poziomie premierów i będą przedstawiać konkretne propozycje" - zapowiedział. "Był tutaj też apel premiera Orbana (...), aby tym liderem i tym przedstawiającym te propozycje był polski premier" - dodał. "Tempo jest narzucone bardzo szybkie (...); wstępne propozycje już nawet padły na wczorajszym spotkaniu" - powiedział Waszczykowski. Dodał, że chodzi m.in. o propozycje infrastrukturalne. "Aby dokończyć Via Carpatia, zarówno w sensie drogowym, ale również np. stworzyć sieć połączeń kolejowych od kolei szybkich o dużej prędkości" - wskazał. Powstanie kolej Belgrad-Budapeszt? "Są w regionie pewne projekty, które są zaawansowane, np. projekt kolei dużej prędkości między Belgradem a Budapesztem. Warto byłoby rozszerzyć to połączenie dalej, aż do Polski, do Krakowa, Warszawy, a może i Gdańska" - mówił szef MSZ. Pytany, czy Węgrzy są zainteresowani współpracą energetyczną z Polską, Waszczykowski powiedział: "liczą, iż będą mogli uzyskiwać z naszej strony poprzez połączenia, poprzez interkonektory (...) również nadwyżki polskiego gazu z tego kierunku. Ponieważ leżą w środku naszej części Europy Środkowej, są zdani na wszelkie połączenia z partnerami zewnętrznymi". Jak mówił, dla Węgrów Polska jest bardzo wiarygodnym partnerem. Waszczykowski poinformował, że podczas spotkania padła również propozycja, by stworzyć "środkowoeuropejski bądź wyszehradzki bank inwestycyjny". "I tutaj oba państwa zadeklarowały, że takie fundusze mogą znaleźć" - podkreślił szef MSZ. Protesty w Iranie Szef MSZ poruszył również temat demonstracji w Iranie, w których zginęło co najmniej 21 osób. Demonstracje rozpoczęły się 28 grudnia od protestów przeciwko bezrobociu, korupcji i podwyżkom cen, a wkrótce nabrały charakteru politycznego. Władze irańskie mnożą ostrzeżenia, najwyższy przywódca duchowo-polityczny ajatollah Ali Chamenei oskarżył "wrogów Iranu" o wywoływanie niepokojów społecznych. Stany Zjednoczone zapowiedziały, że jeśli Teheran nadal będzie używać przemocy do tłumienia protestów, prezydent Donald Trump może zaostrzyć sankcje wobec Iranu. "Raczej bym unikał przedwczesnego komentarza, dlatego że w Iranie co kilka lat wybuchają różnego rodzaju protesty, które często przeradzają się w zamieszki. Jest to skomplikowany kraj o skomplikowanej strukturze politycznej, kraj, gdzie dominują oczywiście ajatollahowie, który łączy, albo miesza religię z polityką i z ideologią" - mówił Waszczykowski. Skomplikowany system Szef MSZ zwrócił jednocześnie uwagę na panujący w Iranie "skomplikowany system społeczny", gdzie "też mieszają się współczesne reguły kapitalizmu, stare reguły socjalizmu z pewnymi rozwiązaniami społeczno-socjalnymi, kulturowymi, specjalne prawa albo brak praw dla kobiet czy mniejszości". "Jest to kraj dużych problemów wewnętrznych, przy okazji rzeczywiście bardzo duży, potencjalnie bogaty i niestabilność tego kraju byłaby problemem dla znacznej części świata, w związku z tym należy podejść do tej kwestii bardzo ostrożnie" - ocenił szef MSZ, podkreślając, że najpierw należy trafnie zdiagnozować przyczynę obecnej sytuacji. "Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie do debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na ten temat, gdzie będziemy mogli uzyskać więcej informacji od państw, które również mają interesy w Iranie" - powiedział Waszczykowski.