W rozmowie w Radiu Plus Maciej Wąsik został przedstawiony jako były poseł PiS. Prowadzący powołał się przy tym na informację widniejącą na stronie Sejmu. Maciej Wąsik podkreślał jednak, że wciąż jest posłem. W tym kontekście mówił m.in. o wyroku Izby Sądu Najwyższego czy opinii prof. Ryszarda Piotrowskiego. - Wykonuję mandat, ale nie jestem w stanie wchodzić do Sejmu - podkreślał polityk Zjednoczonej Prawicy, wskazując, że myśli, iż w przyszłości sprawa ta będzie "przedmiotem badań komisji śledczej bądź prokuratury". - Jeszcze w styczniu dostaliśmy pieniądze na prowadzenie biura, dostaliśmy także diety, natomiast od lutego już się nic nie dzieje, nie dostajemy środków, ja rozwiązałem umowę z moimi pracownikami. Nie mam pracowników, biuro mam, wynajęty lokal - tłumaczył polityk Prawa i Sprawiedliwości, zapytany o sejmowe kwestie finansowe i formalne. Maciej Wąsik o głosowaniu w Sejmie. W tle wezwanie do prokuratury - Jesteśmy posłami i kiedyś pan marszałek Hołownia będzie musiał odpowiedzieć za tę sytuację - zapowiedział. Wcześniej polityk mówił o 21 grudnia 2023 roku, kiedy to on i Mariusz Kamiński wzięli udział w posiedzeniu Sejmu i głosowali, a którego dotyczyć ma czwartkowe wezwanie do prokuratury. - Jeżeli ktoś uważa, że jest posłem, a jestem posłem, to jego obowiązkiem jest uczestniczyć, zostaliśmy wpuszczeni, marszałek Hołownia dopuścił nas do głosowania - opisywał polityk PiS. - (Szymon - red.) Hołownia miał możliwość wyłączenia nam kart do głosowania, jeżeliby uważał inaczej, ale stwierdził z mównicy sejmowej (...), że mamy drogę odwoławczą i poczekajmy na decyzję Sądu Najwyższego i że wszystko jest zgodnie z prawem. To były słowa marszałka Hołowni i my wykonywaliśmy swój mandat - mówił Maciej Wąsik. Maciej Wąsik o "politycznej zemście" Donalda Tuska - Mało tego, ja jeszcze dostawałem, zresztą minister Kamiński także, SMS-y zapraszające nas chociażby na posiedzenie Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, której jesteśmy członkami, tak że traktowano nas jako posłów - argumentował Wąsik. - Próba postawienia nam zarzutów będzie czynnością bezprawną, bo poseł posiada immunitet - ocenił były wiceszef MSWiA, mówiąc także o innych - w jego ocenie - nielegalnych działaniach prokuratury Adama Bodnara. - Prokurator jest pewnym narzędziem Donalda Tuska do realizacji politycznej zemsty, którą nam przysiągł - stwierdził Wąsik. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!