- Dostaliśmy zgodę na te warunki, o których mówiliśmy parę tygodni temu, czyli stała obecność baterii rakiet Patriot, najpierw jednej, a potem następnych do końca 2011 roku". (...) "Warto było spierać się, warto było podbijać cenę - mówił Schetyna wieczorem w TVN24. Podkreślił, że pierwsze baterie rakiet Patriot znajdą się w miejscu wskazanym przez Polskę. - Będą także oddziały amerykańskie, które będą je chronić; zależy nam, żeby ta obecność była prawdziwa i pełna - powiedział Schetyna. Dodał, że po parafowaniu porozumienia będzie można "inne rzeczy wpisywać do tej umowy, dyskutować o konkretach, cyzelować przecinki i szczegóły". Wicepremier zaznaczył, że czas od parafowania porozumienia do podpisania umowy w sprawie tarczy należy wykorzystać na pokazanie opinii publicznej jakie gwarancje daje nam obecność tarczy, baterii, a także żołnierzy amerykańskich.