- Polska podtrzymuje swoje zdecydowane poparcie dla narodu ukraińskiego, dla sąsiedniej przyjaznej Ukrainy - zapewniał Komorowski. Jak podkreślił, nasz kraj podtrzymuje swoje poparcie równie mocno jak 23 lata temu, kiedy Polska jako pierwsza uznała niepodległość Ukrainy.- Dzisiaj równie jednoznacznie podkreślają nasze wsparcie dla Ukrainy wolnej, niezależnej, suwerennej i dążącej do świata zachodniego, która broni swojej integralności terytorialnej - zaznaczył polski prezydent. Przekonywał, że nie będzie bezpiecznej Polski, bez wolnej Ukrainy. Wyraził również przekonanie, że działając z Ukrainą i innymi wolnymi narodami wspólnoty narodowej "jesteśmy w stanie uporać się z kryzysem i z wyzwaniami narzuconymi Europie i Ukrainie przez wschodniego sąsiada". Prezydent Polski dziękował też Poroszence za "ważne dla obu stron i wiążące obie strony wystąpienie wobec narodu polskiego w polski parlamencie". - Z wielką satysfakcją i nadzieją przyjmujemy deklarowaną przez ukraińskie siły polityczne gotowość i wolę głębokich reform służących budowaniu demokratycznej oraz przyjaznej dla obywatela i dla sąsiadów europejskiej Ukrainy - mówił Komorowski. Wyraził przekonanie, że trudne, ale konieczne reformy będą "największym osiągnięciem Ukrainy w jej drodze do świata bezpiecznego, zamożnego i racjonalnego". Prezydent Poroszenko zaznaczył natomiast, że zagrożenie zewnętrzne zjednoczyło Ukrainę. - Ukraina dotąd nie była tak zjednoczona, nigdy nie była tak proukraińska, jak w tej chwili, nigdy nie była tak proeuropejska, jak dziś - mówił. Za to chciałbym podziękować prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi - dodał. Ja i miliony moich rodaków marzymy, by żyć w niepodległej, demokratycznej i europejskiej Ukrainie - podkreślił ukraiński prezydent. - Wierzę w to, że Ukraina, przy wsparciu Polski, pokona wszystkie przeszkody i wejdzie do UE - powiedział Poroszenko. W uroczystym obiedzie uczestniczyli m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu - Radosław Sikorski i Bogdan Borusewicz, wicemarszałkowie obu izb polskiego parlamentu, wicepremier, minister obrony narodowej Tomasz Semoniak i szef ukraińskiego MON Stepan Połrorak, a także ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy - Grzegorz Schetyna i Pawło Klimkin. Podczas obiadu w Pałacu Prezydenckim serwowano m.in. wino z Krymu. - Toast wypijemy francuskim szampanem, ale dotrzymam zobowiązania, że będzie krymskie wino. Gdzie, jak gdzie, ale w Warszawie warto wypić z Ukraińcami wino krymskie, za przyjaźń między narodami i wiarę w to, że przyjdą dobre czasy dla Ukrainy - powiedział prezydent Komorowski.