Asp. Jarosław Dobrzewiński ze stołecznej straży pożarnej przekazał polsatnews.pl, że do wypadku doszło przy ul. Bazyliańskiej 7, ok. godz. 15. - Wstępnie otrzymaliśmy informację, że na budowie drugiej linii metra, łyżka oderwała się od koparki i przygniotła trzy osoby. Na miejscu okazało się, ze w zdarzeniu brały udział dwie osoby - powiedział. Jedna z osób była uwięziona pod łyżką. Strażakom udało się ewakuować rannego, a następnie, wspólnie z pogotowiem, prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. - Po kilkudziesięciu minutach, lekarz stwierdził zgon - przekazał strażak. Druga z osób wydostała się na powierzchnię o własnych siłach. Z informacji "Super Expressu" wynika, że odniosła poważne obrażenia i została przewieziona do szpitala. Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Rafał Trzaskowski: Łączę się w bólu z bliskimi "Dotarła do mnie tragiczna wiadomość. Jeden z pracowników zaangażowanych w budowę metra zginął w wypadku. Udałem się na miejsce i poprosiłem Prezesa Metra Warszawskiego Jerzego Lejka o pilne wyjaśnienie przyczyn wypadku i pomoc rodzinie zmarłego. Łączę się w bólu jego bliskimi" - napisał na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.