Narada, która rozpocznie się od wystąpienia ministra Jacka Czaputowicza w Kolegium Europejskim na warszawskim Natolinie, poświęcona będzie m.in. zadaniom polskiej polityki zagranicznej - odnoszącym się m.in. do sfery bezpieczeństwa, sytuacji w Unii Europejskiej oraz współpracy bilateralnej z głównymi partnerami Polski - i sposobom ich realizacji. "Chodzi o przedstawienie, gdzie jesteśmy na tych poszczególnych odcinkach" - zaznaczył w rozmowie z PAP szef polskiej dyplomacji. W dziedzinie bezpieczeństwa zwrócił w tym kontekście uwagę na zbliżający się szczyt NATO w Brukseli, podjętą przez polski rząd decyzję o zakupie rakiet Patriot, a także przedstawienie propozycji stałego stacjonowania na terytorium Polski wojsk amerykańskich. Kolejnym tematem narady wymienionym przez Czaputowicza jest "cały zakres spraw związanych z UE", m.in. toczące się wobec Polski postępowanie z art. 7 traktatu o UE, kwestie migracyjne oraz negocjacje nad wieloletnim budżetem unijnym. Ważnymi zagadnieniami - jak mówił PAP minister - będą ponadto: polityka regionalna, polityka wschodnia, a także bilans pierwszego półrocza polskiej obecności w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. "Będziemy o tym dyskutować przez pięć dni, (planowane jest) ponad 20 spotkań, paneli z ekspertami, dyskusje nt. szczegółowych rozwiązań tych problemów" - dodał. Cel Narady Ambasadorów Jak podkreślił polityk, ważnym celem rozpoczynającej się w poniedziałek narady będzie też "umocnienie "esprit de corps" (poczucia solidarności - PAP), czyli takiej wspólnoty instytucji zajmujących się polityką zagraniczną w Polsce". Zwrócił w tym kontekście uwagę, że ambasadorowie będą mieli okazję spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim, marszałkami Sejmu i Senatu, wicepremierami, ministrami poszczególnych resortów, które uczestniczą w realizacji polityki zagranicznej, a także z dyrektorami, ekspertami. Spotkanie z prezydentem Dudą planowane jest na poniedziałkowe popołudnie. "Chodzi o to, aby oni (ambasadorowie - PAP) byli aktywni, żeby angażowali się, nawiązywali kontakty, nie bali się dotrzeć z naszymi argumentami" - wskazał Czaputowicz. Zapowiedział, że w ramach narady odbędą się ponadto szkolenia dla dyplomatów w zakresie komunikacji strategicznej i praktycznej pracy z mediami, zorganizowane przez Akademię Dyplomatyczną MSZ "dla tych, którzy potrzebują takiego wsparcia i chcą takiego wsparcia". "Bowiem ambasadorowie muszą też oczywiście w swoich krajach akredytacji bronić swojego stanowiska" - przekonywał. Pytany o morale przedstawicieli służby zagranicznej w kontekście sporów, w które uwikłana jest Polska na arenie międzynarodowej, Czaputowicz zapewnił, że MSZ dysponuje dobrą grupą dyplomatów, która "potrafi w sposób kreatywny prowadzić polską politykę zagraniczną". "W sumie mamy 102 ambasadorów (...); część z nich to profesjonaliści, którzy funkcjonują w resorcie już od jakiegoś czasu, część to osoby z zewnątrz, wywodzące się ze środowisk eksperckich czy akademickich" - zauważył. Ocenił też, że polscy ambasadorowie "wykonują dobrze swoją pracę", pozycja Polski "jest bardzo silna", a inne państwa "zabiegają o kontakty z nami". "Ja znam te głosy ze strony opozycji, niektórych ekspertów czy elit europejskich o izolacji Polski; to jest nieprawda" - zaznaczył. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że w tegorocznej naradzie ambasadorów gościnny udział - przy okazji wizyt bilateralnych - wezmą szef MSZ Belgii Didier Reynders, z którym odbędzie się dyskusja nt. przyszłości UE, oraz minister spraw zagranicznych Japonii Taro Kono, którego wystąpienie będzie poświęcone wyzwaniom globalnym. Ich obecność pokazuje - zdaniem Czaputowicza - że Polska jest postrzegana "jako państwo ważne, z którym inni chcą utrzymywać kontakty".