Na Wojskowych Powązkach, przed pomnikiem Gloria Victis (Chwała Zwyciężonym) wieńce złożyli prezydent Lech Kaczyński, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, kombatanci i żołnierze AK, przedstawiciele klubów parlamentarnych. Punktualnie o godz. 17. (godzina "W"), gdy zawyły miejskie syreny i rozdzwoniły się kościelne dzwony, zebrani na wojskowych Powązkach, zastygli w milczeniu. Rozległy się dźwięki Mazurka Dąbrowskiego. W godzinie "W" - na głos syren i dzwonów, ruch na warszawskim Nowym Świecie, na Krakowskim Przedmieściu, w Alejach Jerozolimskich na moment zamarł. Przechodnie stali w milczeniu, zatrzymał się ruch samochodowy, stanęły tramwaje. W południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta odprawa wart. Przybyli kombatanci, warszawiacy i turyści. Kompania reprezentacyjna WP oddała honory wojskowe. Na płycie Grobu złożono blisko 100 wieńców. - Niech to miejsce skłoni nas do refleksji nad losami żołnierzy walczącej Warszawy, których przez prawie pół wieku wykreślono z podręczników historii, ale nie wykreślono ich z naszych serc - powiedziała prezydent Warszawy Gronkiewicz-Waltz. Uroczystości rocznicowe odbyły się też przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. - Stoimy przed pomnikiem, który ma symbolizować ciągłość państwa polskiego. To państwo działało 6 lat i dzięki niemu ogromne zagrożenie dla naszej państwowości i bytu zostało zażegnane - mówił prezes ZG Światowego Związku Żołnierzy AK, Czesław Cywiński. Zobacz film "Warszawa nie mogła się nie bić": Marszałek Komorowski podkreślił, że Powstanie Warszawskie było ukoronowaniem akcji "Burza", która szła przez całą okupowaną Rzeczpospolitą". Dodał, że "jest tradycją wspólną, jednoczącą Polaków w umiłowaniu wolności i w demonstrowaniu woli, że jeśli trzeba potrafimy znaleźć w sobie siłę na rzecz wspólnego wysiłku w walce o niepodległość". Przed pomnikiem "Mokotów Walczy 1944" w parku im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera zapalono znicze. - Ten park jest dla nas świętym miejscem, to jest przejściowy cmentarz wszystkich ofiar, które poniósł Mokotów - powiedział prezes Środowiska Żołnierzy Pułku AK "Baszta" i innych mokotowskich oddziałów powstańczych Wojciech Milic. Z parku wyruszył Marsz Mokotowa, który przeszedł ulicą Puławską pod obelisk poświęcony pamięci 119 pomordowanych powstańców z "Baszty" przy ulicy Dworkowej. Uroczystości odbyły się też przed pomnikiem Polegli Niepokonani na wolskim Cmentarzu Powstańców Warszawy. Cmentarz wolski jest największą metropolią Powstania. Odmówiona została modlitwa ekumeniczna oraz odbył się koncert chóralny "Znane pieśni Powstania Warszawskiego w nieznanych dotychczas aranżacjach". Na Kopcu Powstania Warszawskiego w sobotę wieczorem zapłonął ogień przyniesiony na warszawski Czerniaków z Grobu Nieznanego Żołnierza przez "sztafetę pokoleń". Wieczorem na pl. Piłsudskiego odbył się koncert piosenek powstańczych "Warszawiacy śpiewają (nie)ZAKAZANE PIOSENKI. Sobotnie obchody zakończyły się o północy w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie odbyła się premiera spektaklu "Zawiadamiamy Was, że żyjemy. Dubbing 44". Spotkania i uroczystości rocznicowe odbywały się też m.in. w Krakowie. W godzinę "W" krakowianie zgromadzili się przy wejściu do Bazyliki Mariackiej, gdzie odśpiewano hymn narodowy oraz pieśni powstańcze. W Kościele Mariackim została odprawiona msza św. w intencji poległych w Powstaniu Warszawskim. Pamięć o bohaterach uczcili też uczestnicy 15. Przystanku Woodstock. POLECAMY: Warszawa podczas Powstania - galeria zdjęć 63 dni heroizmu - galeria zdjęć "Powstanie Warszawskie było klęską i błędem" Wszystkie fakty historyczne w serwisie HISTORIA