Warszawa: Dzień otwarty w spopielarni
Ok. 100 kremacji tygodniowo przeprowadza się w jedynej w Warszawie spopielarni ciał zmarłych - na Cmentarzu Północnym. W niedzielę zakład udostępnił pomieszczenia spopielarni zainteresowanym warszawiakom: odwiedziło je kilkaset osób.
Spopielarnia działa na terenie Cmentarza Komunalnego Północnego od 1997 roku. W Polsce działa 10 takich spopielarni.
Aby ciała zmarłych mogły zostać spopielone, potrzebny jest akt woli zmarłego i komplet dokumentów, w tym akt zgonu. Samo spopielenie, bez kosztów trumny, urny i pochówku, to wydatek ok. 750 zł.
W niedzielę pracownicy warszawskiej spopielarni wręczali wchodzącym ulotki i kierowali do sali pożegnań - miejsca, gdzie rodzina żegna się ze zmarłym. W tym niewielkim pomieszczeniu krzesła stoją naprzeciwko ogromnej szyby, przez którą widać trumnę.
Za szybą jest tzw. przedpiecownia - sterylne pomieszczenie. Kiedy czas pożegnania dobiega końca, pracownik otwiera drzwi w ścianie i za pomocą wózka wsuwa trumnę do pieca. W tym momencie kończy się udział najbliższych. Mogą oni poczekać na urnę w budynku, przyjechać następnego dnia lub zlecić odbiór zakładowi pogrzebowemu.
Pracownicy spopielarni tłumaczyli jak wygląda cały proces. Po wsunięciu do pieca trumna znajduje się w ceramicznej komorze, rozgrzanej do temperatury od 800 do 1200 stopni Celsjusza. Do pieca można wkładać trumny drewniane, nielakierowane. Spopielenie trwa maksymalnie dwie godziny. Jak podkreślają pracownicy, spopieleniu nie może zostać poddana osoba z wszczepionym rozrusznikiem serca (powinien być usunięty z ciała w szpitalu). W trumnie wolno umieścić tylko ciało w ubraniu.
Prochy są dokładnie wymiatane do stalowej rynny. W kolejnym pomieszczeniu oczyszcza się je za pomocą magnesu z elementów metalowych i przesypuje do urny, która musi mieć pojemność od 3,5 do 4 litrów. Urny mogą być pochowane w grobie tradycyjnym, w grobie urnowym (ziemnym lub murowanym), w kolumbariach (ściennych niszach urnowych).
Spopielanie zmarłych jest jednym z najstarszych, jeszcze przedchrześcijańskich zwyczajów pogrzebowych. Pierwsza współczesna spopielarnia w Europie powstała w 1873 roku w Mediolanie.
Kościół katolicki akceptuje kremację, ale zachęca do tradycyjnego złożenia ciała w grobie. Zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego "Kościół usilnie zaleca zachowanie pobożnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, jeśli nie została wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej".
W kraju w 2007 roku poddano kremacji ciała ponad 20 tys. Polaków; czyli ponad 5 proc. wszystkich zmarłych. Liczba kremacji wzrasta z każdym rokiem.
INTERIA.PL/PAP