Wałęsa w sprawie protestujących: Dziwne jest milczenie Kościoła
"Dziwnym jest milczenie Kościoła i środowisk walczących o życie nienarodzone" - napisał we wtorek na Twitterze były prezydent Lech Wałęsa. Odnosząc się do protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie, zapewnił, że zrobi wszystko, by zakończyć "gehennę osób niepełnosprawnych".
Wałęsa spotkał się w poniedziałek z protestującymi w Sejmie osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami. Nie został z nimi, tłumacząc się zaplanowanymi spotkaniami. "Ja chcę zwyciężać z wami, a nie siedzieć. Ja za chwilę muszę być w Puławach, tam mam wielkie spotkanie. Nie mogę - tak jak wam nie mogłem odmówić, tak nie mogę do Puław dzisiaj odmówić" - odpowiedział były prezydent na propozycję jednej z uczestniczek protestu, by został w Sejmie.
Później w TVN24 powiedział, że "nie wyklucza powrotu, a nawet tego, że zostanie z protestującymi", jednak - jak wskazał - "musi być to zaplanowane i uzgodnione".
We wtorek były prezydent poruszył temat protestu w Sejmie w serii wpisów w mediach społecznościowych.
"Poproszono mnie, żebym pomógł i na pewno pomogę oraz zrobię wszystko na tyle, na ile będę mógł, wspomagając wszystkie działania i inicjatywy, mające zakończyć tą gehennę osób niepełnosprawnych. Mówicie, że moja wizyta została umiędzynarodowiona. Poprzez nacisk mediów to też jest pomoc" - napisał Wałęsa na Twitterze, nawiązując m.in. do relacji zagranicznych mediów z jego wizyty u protestujących.
"Jest wiele w Polsce 'świętych krów', które jak trzeba krzyczeć na manifestacjach, to krzyczą, że będą bronić życia. Za życie nienarodzone gotowi są walczyć. Dlaczego nikogo z nich teraz nie ma? To jest ogromna hipokryzja" - kontynuował.
Wałęsa, w kontekście protestu w Sejmie, odniósł się też do władz kościelnych, które w ocenie Wałęsy milczą. "Dziwnym jest milczenie Kościoła i środowisk walczących o życie nienarodzone. Jego ekscelencja kard. Kazimierz Nycz też był u protestujących, ale same słowo od Boga to za mało. Trzeba czynu, działania i konkretnego wsparcia, a nie tylko słów" - podkreślił w kolejnym wpisie były prezydent.