Zdaniem byłego prezydenta, interes Polski traci przez działania PiS i konieczne jest referendum, w którym naród oceni dorobek rządu Beaty Szydło. - Albo nie wejdą i nie wyjdą z urzędu. Naród stanie w Warszawie i nie pozwoli na takie rządzenie. To będzie koniec tej nieodpowiedzialnej zabawy - mówił.