W sobotę przed południem były Prezydent w towarzystwie najbliższych współpracowników w 28. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych złożył kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Po złożeniu kwiatów powiedział dziennikarzom, że "wybrałem taką koncepcję (samotnego złożenia kwiatów - red.), przecież nawet nie wypada mi z tymi ludźmi, którzy kradną zwycięstwo czy którzy przeciwko przywódcy występują". - Jak oni są bohaterami, jak oni zwyciężali, to niech sobie zwyciężają. A ja po swojemu - podkreślił były prezydent. Lech Wałęsa zaznaczył jednocześnie, że "kierunek tych reform, o które walczyliśmy jest właściwy, może drogi są zbyt kręte i za mało sprawiedliwe, ale to już inna sprawa i demokracja jakoś to koryguje". Były prezydent poinformował, że nie weźmie udziału w niedzielnej uroczystej mszy św. w Bazylice Św. Brygidy, w której będzie uczestniczył prezydent . - Właściwie, co tu oglądać, to będą popisy tych, którzy pod ławkami wtedy siedzieli a teraz grają bohaterów, ja bym się za bardzo wstydził - dodał Lech Wałęsa. Podkreślił, że może pogodzić się z obecnym prezydentem - ale pod pewnymi warunkami. - Ja jestem gotów, tylko że musi pamiętać gdzie stało ZOMO, a gdzie byli robotnicy. Musi pamiętać, kto przewodził temu wszystkiemu. Jak to wszystko będzie wiedział, to ja jestem gotów - oświadczył Lech Wałęsa. Jest przekonany, że "powoli będzie się mówiło o jednym wielkim zwycięstwie i coraz bardziej szanowało te wielkie rocznice". Zdaniem Byłego Prezydenta "musimy czekać na prawo, na właściwych historyków". - I ci, którzy nie mają racji, którzy dziś grają małe interesiki będą spadać, bo demokracja będzie patrzyła na ich efekty i będzie ich odrzucać - dodał Lech Wałęsa. Główne uroczystości z okazji 28. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i 20. rocznicy strajków z 1988 r. odbędą się w Gdańsku w niedzielę. Weźmie w nich udział Prezydent Lech Kaczyński. W Bazylice Św. Brygidy zostanie odprawiona uroczysta msza a na Placu Solidarności pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców kilkudziesięciu uczestników strajku sprzed 20 lat otrzyma odznaczenia państwowe.