Kilka dni temu w filmie reklamowym Krzaklewskiego pokazano szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marka Siwca, który - zdaniem sztabu wyborczego lidera AWS - parodiuje papieża. - Mamy dużo materiałów i zastanawiamy się, jak je wykorzystać - twierdzi szef sztabu Krzaklewskiego, Wiesław Walendziak. Nie chce jednak powiedzieć, czy i kiedy materiały takie zostaną opublikowane: - Nie odpowiem na to pytanie. To jest tak, że ta kampania ma jeszcze przed sobą kilkanaście dni kampanii telewizyjnej. W stosownym czasie poinformujemy państwa, jeśli się zdecydujemy na kolejne tego typu zdarzenia, jak te zaprezentowane w pierwszym dniu kampanii - powiedział dziennikarzom. Jeśli sztab Krzaklewskiego pokaże kolejne materiały, to po to - jak twierdzi Walendziak - by postawić pytanie o wiarygodność deklaracji innych kandydatów.