Kadencja sędziów mija w piątek - 6 listopada. Zastąpią ich prof. Roman Hauser - obecny prezesa NSA i przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, prof. Andrzej Jakubecki - cywilista z UMCS w Lublinie i dr hab. Krzysztof Ślebzak - szefa biura studiów i analiz w Sądzie Najwyższym. Zostali wybrani przez Sejm. Nie złożyli jeszcze natomiast ślubowania przed prezydentem. Rzepliński pytany przez PAP w środę, czy ewentualny brak trójki sędziów może wpłynąć na pracę Trybunału, podkreślił, że TK ma mały skład. "Trzech sędziów to dużo. Trybunał to piętnastu sędziów TK, trzech to jedna piąta. Sędziowie odchodzący zostawiają po kilka spraw, które obejmują zawsze sędziowie, którzy dochodzą" - tłumaczył. "Trzeba to jak najszybciej uzupełnić" - dodał. Zaznaczył, że wystąpił do prezydenta o powołanie sędziów już 6 listopada, ale nie wie kiedy to nastąpi. "Może tak być, że to będzie już 6 listopada i że pan prezydent tę uroczystość złożenia ślubowania przez każdego z tych trzech sędziów zorganizuje" - powiedział. "Może być to później, a kiedy, to nie wiem" - zaznaczył. "Nie sądzę, żeby to było specjalnie długo" - dodał, choć zwrócił uwagę, iż zdarzało się, że nawet po czterech tygodniach sędziowie obejmowali urząd. Jak mówił, brak trzech sędziów może stanowić "naturalne utrudnienie". Sejm na początku października wybrał pięciu nowych sędziów - oprócz Hausera, Jakubeckiego i Ślebzaka również Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę. Wszyscy, aby objąć urząd, muszą złożyć ślubowanie przed prezydentem Andrzejem Dudą. W Sejmie przeciw wszystkim kandydatom głosował cały klub PiS, według którego PO wykorzystała zmiany w ustawie o TK do obsadzenia miejsc w Trybunale, a same przepisy są niekonstytucyjne. Nowa ustawa o TK przyspieszyła procedurę wyboru nowych sędziów z powodu zmiany kadencji. Trzech sędziów kończy kadencję 6 listopada; z kolei kadencja sędziego Zbigniewa Cieślaka mija 2 grudnia, a Teresy Liszcz 8 grudnia. Wybór miał zapobiec sytuacji, w której nowy parlament nie zdążyłby z wyborem nowych sędziów i kadencje straciłyby ciągłość. Formalnego powołania nowych sędziów TK dokonuje prezydent, wręczając im nominację i odbierając ślubowanie. Tego też dnia zaczyna się 9-letnia kadencja sędziego Trybunału Konstytucyjnego.