Akcję gaśniczą, w której bierze kilkanaście jednostek straży pożarnej, utrudnia wiejący od wczoraj halny. W każdej chwili wiatr może przenieść ogień na sąsiednie zabudowania. Na razie nie są znane przyczyny pożaru, w którym niegroźne obrażenia odniosło dwóch zakonników.