płk Leszek Laszczak. - Dotychczas nie było spójnej polityki wychowawczej, kompetencje były rozmyte - dodał. Obecnie w wojsku pozostało niewielu oficerów wychowawczych, podobnie jak psychologów. Stanowiska te jako odrębne specjalności zniosła obowiązująca od lipca 2004 ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. MON uznało powołanie korpusu wychowawców za konieczne, by powstał spójny system wychowania młodych żołnierzy. Do zadań korpusu będzie należało krzewienie patriotyzmu, wspieranie żołnierzy i ich zaangażowania w służbę, a także pomoc dowódcom w kontaktach z żołnierzami i we współpracy z organizacjami pozarządowymi i kombatanckimi. Ich zadaniem ma być też przeciwdziałanie piciu alkoholu i braniu narkotyków. O planach powołania korpusu wychowawców MON poinformowało latem 2006 r., pomysłodawcą był ówczesny wiceminister obrony . - Tworzymy korpus oficerów wychowawczych po to, aby żołnierz - tak jak w 1920 roku - rozumiał nie tylko, jak i czym ma walczyć, ale także dlaczego i w jakim celu - mówił minister obrony na obchodach święta Wojska Polskiego. Wśród wychowawców mają być absolwenci szkół wojskowych, którzy na cywilnych uczelniach uzyskali tytuły magistrów psychologii, socjologii, pedagogiki, politologii, etnografii, muzykologii i historii. Na korpus wojskowych wychowawców MON przeznaczy rocznie ok. 8 mln zł.