- Wały są sprawdzane i monitorowane co 30 minut. Nie ma sygnałów o ich przesiąkaniu czy naruszeniu ich struktury - powiedział Artur Laudy z zespołu prasowego warszawskiej straży pożarnej. Jak dodał, sytuacja w stolicy jest "coraz lepsza". Nadal strażacy zmagają się jednak z wybiciami wód gruntowych. Od kilku dni trwa akcja przy Wale Miedzeszyńskim 412 - gdzie właśnie z tego powodu podtopione zostały ogródki i piwnice domów. Rozlewisko powstało też przy ul. Rodzynkowej i Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. - W najgłębszym punkcie ma 40 cm, woda jest wypompowywana za wał - powiedział Laudy. Trwa wycinka 80 drzew w obrębie wału przeciwpowodziowego w Porcie Czerniakowskim. Ma to zmniejszyć obciążenie wału.