Po trwającym właśnie długim weekendzie kolejny będzie w maju. 1 maj przypada we wtorek, a 3 we czwartek. Wystarczy urlop we środę i w piątek i robi nam się 6 dni wolnych od pracy. Atrakcyjny ze względu na układ kalendarza jest także weekend listopadowy, gdyż Wszystkich Świętych przypada w czwartek. Jeśli w piątek weźmiemy urlop lub dzień wolny, to możemy odpoczywać aż do niedzieli. Największą rewelacją kalendarzową w tym roku będą jednak Święta Bożego Narodzenia - podkreśla Piotr Wojciechowski. Wigilia przypada w poniedziałek, wtorek i środa to święta a dni pracujące to czwartek i piątek. Jeśli w tym czasie wykorzystamy dni wolne, to cały świąteczny tydzień będzie dla nas wolny od pracy. Wojciechowski zwraca także uwagę, że korzystny dla pracujących układ kalendarza nie oznacza zwiększenia liczby dni wolnych od pracy. Narzekania ekonomistów, że przez długie weekendy będą gorsze wskaźniki ekonomiczne nie do końca są więc uzasadnione. Liczba dni wolnych nie jest ani większa ani mniejsza, bo w prawie pracy w tym zakresie nic się w tym roku nie zmienia. A o terminie urlopu decyduje pracodawca, który bierze pod uwagę konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Warto wziąć jednak pod uwagę to, że wypoczęty i zadowolony pracownik jest o wiele bardziej wydajny niż pracownik zmęczony, a w dzisiejszych czasach coraz częściej przemęczony.