- Do czasu wyników sekcji i identyfikacji zwłok nie można stwierdzić, że to na pewno zaginiony student - powiedziała PAP, Zbroja. Zwłoki mężczyzny odnaleźli w piątek przypadkowi turyści w rejonie Wielkiego Stawu w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przypuszczają, że zasypane śniegiem ciało mogło leżeć w Tatrach nawet od początku grudnia. 21-letni student AGH zaginął wraz ze swoją dziewczyną 21 listopada ubiegłego roku. Swoim znajomym powiedzieli, że jadą do Zakopanego na wycieczkę i wrócą za trzy dni. Od tej pory nikt ich nie widział, nie nawiązali kontaktu z rodzicami ani znajomymi, nie pojawili się na uczelni. Wszelkie tropy wskazywały na to, że studenci udali się w Tatry lub na Słowację. Poszukiwania polskich i słowackich służb ratowniczych, policji oraz ochotników nie dały rezultatu.