Priorytetami programu będą: gospodarka, polityka prorodzinna i walka z bezrobociem. PiS przedstawi m.in. postulat ponownego uprzemysłowienia kraju. Politycy PiS jeszcze w czwartek nanosili ostatnie poprawki do programu. Ostateczna wersja będzie upubliczniona w sobotę podczas drugiego posiedzenia IV kongresu partii. Do Areny Ursynów, gdzie odbędzie się kongres, ma przyjechać ponad 1200 delegatów. Jak deklarują politycy PiS, program będzie miał otwartą formułę, aby można było wprowadzać w nim zmiany, np. w zależności od sytuacji gospodarczej. Materiały przygotowywane przez zespoły robocze złożone z posłów PiS specjalizujących się w różnych dziedzinach scaliło kilku polityków, w tym prezes Jarosław Kaczyński. Program był konsultowany z ekspertami. - To jest program bardzo ambitny, rzeczywistego pchnięcia Polski do przodu w ciągu następnych lat. Będzie to z całą pewnością program otwarty. Bardzo poważnym elementem tego programu będzie polityka prorodzinna - tak na jednej z ostatnich konferencji prasowych opisywał program Kaczyński. - Chcemy, żeby był to program, który da szanse rozwoju Polski, spowoduje, że nasz kraj w szybkim tempie zrówna się z najsilniejszymi i uniknie recesji gospodarczej, pułapki średniego dochodu - powiedziała wiceprezes PiS Beata Szydło. Według Szydło najważniejsze kwestie, zawarte w programie, dotyczące gospodarki to: praca, "uruchomienie niewykorzystanych potencjałów różnych regionów Polski", wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, uprzemysłowienie kraju. "Najważniejsze w programie będą sprawy gospodarcze" - Najważniejsze w programie będą sprawy gospodarcze. Chcemy pokazać, że jest możliwy rozwój przy dobrym lokowaniu środków europejskich i odpowiednim wykorzystaniu już istniejących zasobów, chociażby w sektorze bankowym. Stawiamy też na reformę sytemu podatkowego - dodała. Również Joachim Brudziński podkreśla, że w programie PiS wskaże na konieczność ponownego uprzemysłowienia Polski. "Nie będzie więcej miejsc pracy, jeżeli nie będzie zakładów pracy, większej roli państwa w stymulowaniu gospodarki" - zaznaczył w rozmowie z PAP. Jeżeli chodzi o sprawy społeczne, w dokumencie najważniejsze są, według Szydło, trzy kwestie: wsparcie dla rodzin, zdrowie i edukacja. Jak podkreślił Brudziński, "olbrzymie znaczenie ma walka z gwałtowną depopulacją". - Nie bez znaczenia jest tu liczba rodzin wielodzietnych żyjących na skraju ubóstwa. Chcemy to zmienić - dodał. Polityk PiS zapowiedział, że w programie i na kongresie pojawi się "mocny głos dotyczący polskiej wsi". PiS w dokumencie przedstawi m.in. pomysł na to, jak nie dopuścić do wyprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom. Jak wynika z rozmów PAP z politykami PiS, w programie znajdzie się m.in. pomysł powrotu do 22-proc. podstawowej stawki VAT, a także opodatkowanie hipermarketów i wprowadzenie podatku bankowego. Elementem programu PiS ma być także Narodowy Program Zatrudnienia (projekt ustawy został odrzucony w Sejmie). Zakłada on m.in. obniżenie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne na obszarze gmin szczególnie dotkniętych bezrobociem; pożyczki i kredyty udzielane z Funduszu Wspomagania Zatrudnienia i Funduszu Wspierania Przedsiębiorczości ludzi młodych; odliczanie od podstawy opodatkowania kwoty stanowiącej równowartość jednego miejsca pracy; preferencje podatkowe dla osób zatrudniających absolwentów szkół. PiS zaproponuje ponadto zmiany w systemie emerytalnym, czyli dobrowolność wyboru między OFE a ZUS. Partia postuluje referendum w tej sprawie. PiS chce także odejścia od reformy wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat i powrót do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. W zakresie edukacji PiS chce zaproponować likwidację gimnazjów oraz przywrócenie 8-letnich szkół podstawowych i 4-letnich liceów; odejście od obowiązku szkolnego dla 6-latków i pozostawienie w tej sprawie wyboru rodzicom; zmiany programów nauczania w szkołach i zmiany na liście lektur. W każdej szkole - zgodnie z pomysłem PiS - byłby gabinet stomatologiczny i poradnia psychologiczno-pedagogiczna. W programie zdrowotnym PiS zakłada m.in. likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak oceniasz nowy program PiS-u?