- To kolejny etap dochodzenia do państwa, w którym osoby transseksualne czują się jak u siebie - mówiła wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka (RP). Podkreśliła, że tematyka konferencji dotyka ważnych spraw, które "dopiero teraz, dzięki temu, że Anna Grodzka została parlamentarzystką Ruchu Palikota, zaczynają wychodzić na światło dzienne i zaczynamy o tym normalnie mówić bez tabu i bez stygmatu". Grodzka to pierwsza transseksualna posłanka w Polsce. - Oczywiście dużo jeszcze trzeba zrobić, by kwestie związane z ludzką seksualnością oraz z tożsamością seksualną stały się normalnym tematem debaty publicznej, a przede wszystkim, by doprowadzić do takiej sytuacji, w której osoby transseksualne czuły się w tym kraju, a także w parlamencie u siebie - zaznaczyła Nowicka. Wyraziła także nadzieję, że czwartkowa konferencja, to kolejny etap dochodzenia do "takiego państwa i takiego parlamentu, w którym problem osób transseksualnych zostanie rozwiązany w sposób odpowiedni i zgodnie z oczekiwaniami i postulatami środowiska bezpośrednio tym zainteresowanego". Obecny na konferencji ambasador Szwecji w Polsce Staffan Herrstroem przekonywał, że kwestie związane ze społecznością LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych) powinny stać w światowej polityce dużo wyżej niż są obecnie, bo dotyczą praw człowieka, prawa ludzi do tego, by mogli żyć zgodnie z własnym wyborem i z tymi, których naprawdę kochają. Według niego, w dzisiejszym świecie jest wiele uprzedzeń i dyskryminacji i z tym należy walczyć. Ocenił, że zmiany są możliwe. - W Szwecji zrozumiano, że miłość między dwoma osobami tej samej płci nie szkodzi nikomu i konsekwentnie lesbijki i homoseksualiści otrzymali te same prawa, co osoby żyjące w związkach heteroseksualnych - podkreślił. Zaznaczył, że w jego kraju prawo pozwala osobom tej samej płci na branie ślubów, adopcję dzieci i sztuczne zapłodnienie. Szwedzka posłanka z Ludowej Partii Liberałów Barbro Westerholm mówiła z kolei o rozwoju praw społeczności LGBT w Szwecji. Przypomniała, że w roku 1944 homoseksualizm przestał być uznawany w Szwecji za przestępstwo; wcześniej można było pójść za to do więzienia. Kontynuując, mówiła że w 1972 roku Szwecja była pierwszym krajem na świecie oferującym nowe legalne sposoby korekcji płci; wymagane były jednak wówczas od takich osób - sterylizacja, aby osoba była niezamężna i miała szwedzkie obywatelstwo. "Zmieniliśmy to w ubiegłym roku, bo stało się kompletnie przestarzałe" - dodała. Jak mówiła, w 1973 roku parlament szwedzki podjął decyzję, że osoby homoseksualne mogą ze sobą żyć; pod koniec lat 70. wykreślono homoseksualizm z listy chorób psychicznych.